Nie jesteśmy zadowoleni z jej wyników. Chociaż są niezłe, to nasz budżet przewidywał zdecydowanie lepsze i gdyby nie organizacyjna niemoc na poziomie kompatybilności produkcji – logistyki i sprzedaży - to byłoby bardzo fajnie. Teraz nie udało się, ale wyciągnęliśmy wnioski i zaczęliśmy od zmiany zarządu, który od 4 lipca jest identyczny jak w spółce Bakalland i dodatkowo pracuje za darmo. Poza tym wszystkie procesy i działania poza produkcją, sprzedażą, technologią i kontrolą jakości są przeniesione do Bakallandu. Te zmiany mają na celu zdecydowanie sprawniejszą kontrolę i błyskawiczne wprowadzenie korekt, aby szybko wrócić na właściwe tory.
Jakie udziały rynkowe ma obecnie Bakalland i najwięksi konkurenci spółki?
W rynku bakalie plus masy bakaliowe (wg definicji i za AC Nielsenem ) bez marek własnych Bakalland posiada 23 proc., konkurent pierwszy 16 proc. , drugi 10 proc., a trzeci 9 proc. Nie mogę podać nazw tych firm.
W minionym roku spółka nie wypłaciła dywidendy, czy w nowym roku jest to prawdopodobne?
Również w tym roku nie planujemy wypłaty dywidendy. Być może będzie płacona od kolejnego roku.
Czy spółka rozważa wejście w nowe segmenty rynku?
Nie planujemy wejścia w nowe kategorie, wprost przeciwnie, planujemy umocnienie się w obecnie posiadanych i dlatego podjęliśmy decyzję o najwyższych w historii naszej grupy wydatkach na reklamę, wspierającą nasz core biznes.
Czy w planach jest rozwój organiczny Bakallandu, czy też akwizycje?
Nie planujemy akwizycji, koncentrujemy się na rozwoju organicznym. W bakaliach mamy duży potencjał wzrostu w Polsce, zarówno w produktach markowych jak i w obszarze marek własnych. W płatkach śniadaniowych mamy nieograniczoną możliwość rozwoju. Musimy sobie tylko poradzić z okresem przejściowym, czyli dynamicznym wzrostem sprzedaży, który spowodował niekompatybilność z produkcją.