Niemiecko-francuskie manewry w sprawie fuzji EADS-BAE

Prezesowi EADS, Tomowi Endersowi nie udało się przekonać Bundestagu do fuzji EADS z BAE Systems. We Francji rośnie z kolei irytacja, że niemiecki skarb państwa wtrąca się do fuzji

Publikacja: 27.09.2012 14:41

Niemiecko-francuskie manewry w sprawie fuzji EADS-BAE

Foto: Bloomberg

Prezes Tom Enders argumentował w komisji ekonomicznej Bundestagu, że proponowana proporcja udziałów 60:40 proc. jest bardzo sprawiedliwa i nie została wyssana z palca, ale ustalono ją z pomocą  licznych doradców, banków inwestycyjnych, radców prawnych. Właściwie odzwierciedla układ sil obu grup.

Powtórzył też opinię, że rządy nie powinny mieć wpływu na grupę powstałą z fuzji. Rola państwa powinna ograniczyć się tylko do zapewnienia nowej grupie konkurencyjności. – Istnieje wiele przykładów, że firmy w tym sektorze i takiej wielkości nie powinny podlegać wpływom państwa – powtórzył dziennikarzom po briefingu w komisji.

Enders, mający przydomek „major Tom" z racji wcześniejszej służby w jednostce powietrzno-desantowej, miał już wcześniej „na pieńku" z rządami Niemiec i Francji o udziały skarbu państwa w EADS.

Teraz oświadczył deputowanym, że jest gotów omówić  z niemieckim rządem wszelkie zastrzeżenia wobec planowanej fuzji. Według wiceministra gospodarki, Hansa-Joachima Otto, który uczestniczył w briefingu,  nadal otwartą kwestią jest sprawa samej umowy o fuzji,  a także ochrony niemieckich interesów, bezpieczeństwa i miejsc pracy. - Nie chodzi więc o jeśli, ale także o jak – dodał. – To bardzo skomplikowany plan zawierający korzyści i straty, szanse i ryzyka. Wiemy, że jesteśmy pod presją czasu, ale chcę podkreślić, że rygorystyczność jest ważniejsza od szybkości.

Największe zaniepokojenie w Berlinie wywołują właśnie proporcja udziałów 60:40, groźba wycieku z kraju niemieckiej technologii i charakter tzw. złotej akcji w nowej grupie. Wydaje się, że Endersowi nie udało się rozproszyć tych niepokojów.

Według Kerstina Andreae z komisji gospodarczej, więcej pytań pozostało bez odpowiedzi. Istnieją też różnice zdań między rządem i Endersem w kwestii wyceny złotej akcji.

Francuzi poirytowani

Niezdecydowanie w Berlinie i interwencjonistyczne zachowanie polityków niemieckich zaczynają poważnie irytować Francuzów, zwłaszcza, że niemiecki skarb państwa nie ma żadnego prawa weta wobec planowanej operacji.

Stanowisko Niemiec wobec fuzji zaskakuje – twierdzi Michel Cabirol z „La Tribune".  - Tym bardziej, że to Niemcy strofowali w przeszłości Francuzów z powodu interwencjonizmu w EADS. Niemcy w odróżnieniu od Francji – która w nowej grupie będzie mieć 9 proc. - nie dostaną żadnego udziału, przynajmniej na początku. Nie potrafili wynegocjować swego udziału w EADS, wiec dziś nie mają żadnego prawa weta wobec fuzji.

- Niemcy to kraj, który najbardziej zatruwa klimat negocjacji, podczas gdy nie ma żadnych praw w EADS, a zatem także w nowej grupie – panuje taka opinia w grupie z Tuluzy. – Oczywiście nie ma  żadnego przepisu, zabraniającego Niemcom wyrażania swego zdania. Nas interesuje najbardziej stanowisko niemieckiego akcjonariusza, w obecnym stanie rzeczy, Daimlera – twierdzą w EADS.

Władze Niemiec i Francji prowadzą intensywne rozmowy o wszystkich aspektach fuzji. Temat jest bardzo delikatny – stwierdził rzecznik rządu w  Berlinie, Steffen Seibert. Największym problemem jest niechęć Francji  do rezygnacji z udziałów w EADS.

Dokładne warunki fuzji muszą być ustalone do 10 października, zgodnie z brytyjskimi   przepisami o fuzjach i przejęciach. Czasu jest mało, a problemów tak dużo, że szanse związku EADS z BAE są na razie niewielkie.

Prezes Tom Enders argumentował w komisji ekonomicznej Bundestagu, że proponowana proporcja udziałów 60:40 proc. jest bardzo sprawiedliwa i nie została wyssana z palca, ale ustalono ją z pomocą  licznych doradców, banków inwestycyjnych, radców prawnych. Właściwie odzwierciedla układ sil obu grup.

Powtórzył też opinię, że rządy nie powinny mieć wpływu na grupę powstałą z fuzji. Rola państwa powinna ograniczyć się tylko do zapewnienia nowej grupie konkurencyjności. – Istnieje wiele przykładów, że firmy w tym sektorze i takiej wielkości nie powinny podlegać wpływom państwa – powtórzył dziennikarzom po briefingu w komisji.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się