Ułatwienia w akcyzie na węgiel w 2013 r.

Najpóźniej do połowy przyszłego roku zostaną wprowadzone ułatwienia dla producentów i sprzedawców surowca

Publikacja: 28.11.2012 02:43

Oddział kopalni węgla Bełchatów

Oddział kopalni węgla Bełchatów

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Wczoraj w Katowicach spotkali się przedstawiciele branży węglowej i Ministerstwa Finansów.

– Jest pełne uzgodnienie stanowisk. Wiemy już, że szanse na to, iż ułatwienia wejdą w życie w pierwszej deregulacji 1 stycznia 2013 r., są niewielkie, ale mamy zapewnienie, że stanie się to najpóźniej do końca pierwszego półrocza przyszłego roku – powiedział „Rz" po spotkaniu Adam Gorszanów, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

Ustalona została m.in. rezygnacja z „pośredniczącego podmiotu węglowego", który zastąpi „finalny nabywca węglowy".

– Zgodnie z nową koncepcją opodatkowanie wyrobów węglowych następować ma na ostatnim etapie obrotu wyrobami węglowymi, czyli na etapie sprzedaży wyrobów nabywcy finalnemu – mówi „Rz" Bogusław Oleksy, wiceprezes Węglokoksu, szef branżowego zespołu akcyzowego.

To ułatwienie na linii kopalnie – sprzedawcy węgla. Ci ostatni nie będą płacić akcyzy na zapas, a potem rozliczać jej z odbiorcami (którzy albo mogą korzystać ze zwolnienia z akcyzy, albo nie), tylko podatek zapłaci dopiero finalny odbiorca, jeśli nie jest z niego zwolniony. A prawda jest taka, że zwolnień z akcyzy – zarówno obowiązkowych (narzuca je UE, np. dla elektrowni), jak i wewnętrznych (ustalone w kraju, np. dla ciepłownictwa) jest mnóstwo. Gdyby nie one, węgiel byłby dużo droższy (a do budżetu wpływałoby nie 100 mln zł rocznie, a ok. 1 mld zł).

45 mln zł wyniosły w pierwszym półroczu budżetowe wpływy z akcyzy na węgiel

– Ale na nowych ustaleniach budżet nie straci – zapewnia Gorszanów. – Po prostu zmienia się moment i „miejsce" płatności – tłumaczy. Dodaje, że teraz celnicy kontrolować będą nie tyle sprzedawców, co odbiorców – czy rzeczywiście z akcyzy są zwolnieni (wcześniej konsekwencje ponosili sprzedawcy).

Kolejnym ważnym ułatwieniem, o które od początku tego roku (czyli od momentu wejścia w życie akcyzy węglowej) apelowali zarówno sprzedawcy, jak i odbiorcy, jest likwidacja tzw. dokumentu dostawy. W skrócie: węgiel od momentu wydobycia do finalnego odbiorcy krążył z takim papierem, który odbiorca musiał jeszcze odesłać sprzedawcy, a dokument trzeba było przechowywać pięć lat.

Teraz kupujący będzie oświadczał, że jest zwolniony z akcyzy, a za dokument wystarczy np. faktura.

Wczoraj w Katowicach spotkali się przedstawiciele branży węglowej i Ministerstwa Finansów.

– Jest pełne uzgodnienie stanowisk. Wiemy już, że szanse na to, iż ułatwienia wejdą w życie w pierwszej deregulacji 1 stycznia 2013 r., są niewielkie, ale mamy zapewnienie, że stanie się to najpóźniej do końca pierwszego półrocza przyszłego roku – powiedział „Rz" po spotkaniu Adam Gorszanów, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Liechtenstein pułapką na oligarchów. Uciekli ludzie, którym powierzyli majątki
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont