Projekt o nazwie "Scale" przedstawiono w Lyonie z okazji pierwszej międzynarodowej konferencji organizacji współpracy policyjnej Interpol o wdrażaniu przepisów dotyczących połowów. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele 55 krajów - międzynarodowi eksperci od połowów, specjaliści w dziedzinie wywiadu gospodarczego i prawnicy.
Bezprawne połowy - nie zgłaszane i nie objęte żadnymi normami - dotyczą do 20 proc. ryb łowionych na świecie, a nawet 40 proc. w Afryce subsaharyjskiej. Powodują w gospodarce świata straty finansowe dochodzące do 23,5 mld dolarów (18 mld euro) rocznie - wynika z opracowań cytowanych przez organizację pozarządową Pew Charitable Trust, która finansuje projekt Scale, wraz z rządem Norwegii.
Bezprawne połowy, często związane z innymi formami przestępczości ponadnarodowej - handlem narkotykami, bronią czy ludźmi - mogą przynosić ich autorom od 10 do 23 mld dolarów - wyliczyła Global Ocean Commission, uczestnik konferencji.
Poza zmniejszaniem zasobów ryb i niszczeniem bioróżnorodności mogą także zagrażać egzystencji drobnych rzemieślników żyjących z owocowy morza zwłaszcza w krajach rozwijających się.
Do bezprawnych praktyk należy nie deklarowanie połowów, nadmierne odławianie, połowy bez zezwolenia po używanie zabronionych przyborów. Niektórzy nie wahają się przed stosowaniem ekstremalnych środków, np. przemalowania nazw swych statków na pełnym morzu, aby uniknąć wykrycia przez władze.