Reklama

Kryzys zmienia polski rynek żywności

Spowolnienie widać już w decyzjach zakupowych. W menu coraz rzadziej gości mięso.

Publikacja: 26.03.2013 23:21

Kryzys zmienia polski rynek żywności

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

– Rosnące koszty życia i pogorszenie się sytuacji dochodowej sprawiają, że Polacy mają coraz mniej pieniędzy na żywność – mówi „Rz" Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ ).

W styczniu i lutym 2013 r. sprzedaż detaliczna żywności i napojów, liczona w cenach stałych, spadła rok do roku odpowiednio o 3,6 i 0,8 proc. – podaje GUS. Dla porównania przed rokiem w tych samych miesiącach sprzedaż rosła o 6,1 i 3 proc.

Schabowy zbyt drogi

Kryzysowe zaciskanie pasa widać szczególnie na rynku mięsa. Z najnowszej prognozy IERiGŻ wynika, że w 2013 r. przeciętny Polak zje 39 kg wieprzowiny. Tak niskiego spożycia tego mięsa nie było w  naszym kraju od ośmiu lat.

Nasz apetyt na schab i szynkę był już wyraźnie mniejszy w ubiegłym roku. Statystyczny mieszkaniec naszego kraju zjadł wówczas 40 kg wieprzowiny, wobec 42,5 kg rok wcześniej.

– Nikt się nie spodziewał, że spadek spożycia mięsa wieprzowego w 2012 roku będzie aż tak duży. To pokazuje, że bardzo ubożeje polskie społeczeństwo – uważa Dariusz Formela, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda.

Reklama
Reklama

IERiGŻ podaje też, że w 2012 roku do poziomu 1,9 kg per capita – z 2,1 kg w 2011 roku – zmalało spożycie wołowiny. Ten rok nie przyniesie ożywienia na rynku tego mięsa. Za to do 27 kg na osobę może zwiększyć się w 2013 r. spożycie, tańszego od wieprzowiny i wołowiny, drobiu. W 2012 roku urosło o 1,5 kg, do 26,5 kg.

Grzegorz Łaptaś, ekspert Roland Berger Strategy Consultants, uważa, że w najbliższym czasie drób może wypierać z rynku przede wszystkim tradycyjne wędliny na bazie wieprzowiny. Efekty poszukiwań tańszych zamienników mogą być widoczne także na rynku napojów. Zamiast soków owocowych Polacy mogą kupować więcej wody oraz napojów i nektarów.

W ostatnich latach rosło spożycie przetworów z mleka. Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskiej, przyznał w rozmowie z „Rz", że w tym roku może dojść do zahamowania tego trendu. IERiGŻ nie wyklucza nawet, że spadnie spożycie przetworów mleczarskich. W przeliczeniu na mleko  sięgnie w 2013 r. 195 litrów, wobec 196 l rok wcześniej.

– Widzimy już tąpnięcie w zamówieniach, głównie do małych sklepów spożywczych – mówi Andrzej Grabowski, współwłaściciel mleczarskiej grupy Polmlek.

Popyt kurczy się szczególnie na produkty wysoko przetworzone, jak jogurty i desery mleczne. Spadków nie widać na razie w mleku czy serach.

Kryzys może zatrzymać natomiast spadki sprzedaży pieczywa. Sprzyjać temu powinno ograniczenie wydatków na żywność w gastronomii. IERiGŻ uważa, że spożycie produktów zbożowych per capita zatrzyma się w tym roku na poziomie 107,5 kg. W 2012 r. zmalało o 0,5 kg.

Reklama
Reklama

Przełomu nie spodziewa się natomiast Instytut Polskie Pieczywo. Nie wyklucza nawet, że w 2013 r. spożycie pieczywa zmaleje nieco poniżej 50 kg na osobę. W ubiegłym roku sięgnęło 52–52,5 kg. Z kolei spadek cen może zachęcić nas do większych zakupów jajek oraz cukru. Według IERiGŻ spożycie tego ostatniego może zwiększyć się w 2013 r. o 0,5 kg, do 41 kg.  Mniejsze spożycie mięsa może doprowadzić do zwiększenia zakupów warzyw.

– Aby zmniejszyć zużycie mięsa, częściej na naszych stołach mogą się pojawiać takie dania, jak bigos, gołąbki czy fasolka po bretońsku – uważa Krystyna Świetlik.

Hamowanie podwyżek

Obawa o spadek popytu będzie hamować wzrost cen żywności. Zbigniew Kalinowski, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Piątnica, przyznaje, że presja ze strony sieci handlowych jest duża.

Zdaniem Krystyny Świetlik w czerwcu tego roku żywność może być o 3 proc. droższa niż w grudniu 2012 r. Przed rokiem podwyżki sięgnęły ok. 5 proc.

Na popularności mogą zyskiwać też marki własne. Firma badawcza Nielsen policzyła, że w 2012 r. wydatki Polaków na żywność z logo sieci handlowych urosła o niemal jedną piątą. Ich udział w łącznej sprzedaży produktów spożywczych wyniósł 16 proc., wobec ok. 14 proc. w 2011 r.

– W ciągu ostatniej dekady rosły udziały marek własnych i sklepów dyskontowych.  Spowolnienie gospodarcze powinno ten trend wzmocnić – komentuje Łaptaś.

Reklama
Reklama
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama