Komisja Europejska chce zmiany dyrektywy i rozporządzenia określającego zasady rejestrowania znaków handlowych w UE. Część z nich będzie dotyczyła tylko znaków rejestrowanych na poziomie unijnym, za pośrednictwem agencji OHIM w Alicante. Pozostałe będą miały zastosowanie także dla narodowych urzędów patentowych.
– Proponujemy, by logo firmy mogło być zobrazowane nie tylko na papierze, ale też jako dźwięk, a nawet krótki filmik – mówił na nieformalnym spotkaniu z mediami ekspert KE.
To szczególnie ważne dla firm nowej branży. Można sobie wyobrazić, że np. producenci telefonów będą chcieli określać się właśnie dźwiękowym znakiem towarowym. Jego zapis nutowy byłby złożony w urzędzie patentowym.
Nowe zasady, jeśli zaakceptują je ministrowie państw UE i Parlament Europejski, wejdą w życie najprawdopodobniej wiosną 2014 r. Jeśli chodzi o zasady czy cechy rejestrowanych znaków handlowych, będą one identyczne we wszystkich państwach UE. A więc dźwięk będzie można zarejestrować także w polskim urzędzie.
Bruksela chce także zmienić stawki za znaki towarowe rejestrowane na poziomie UE. Dla firm aktywnych w więcej niż jednym kraju Unii atrakcyjną opcją jest zarejestrowanie znaku w Alicante, bo wtedy ochrona będzie się rozciągała na 27, a nie jedno państwo UE. Za taką rejestrację płaci się dziś 900 euro i daje ona ochronę znaku w trzech wybranych sektorach, np. żywnościowym, tekstylnym i elektronicznym.