Operatorzy sieci telekomunikacyjnych nie są zupełnymi nowicjuszami na rynku finansowym. Już od kilku lat oferują swoim klientom – zazwyczaj we współpracy z bankami – różne produkty finansowe. W ubiegłym tygodniu Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci T-Mobile, rozesłała zapytania ofertowe do wybranych banków z propozycją współpracy. Własną bankową markę operator chciałby uruchomić na początku przyszłego roku.
Ekspresowe tempo
– Nasze plany biznesowe zakładają rozwijanie projektów partnerskich w różnych branżach, m.in. finansowej. Liczymy na bliską współpracę z wybranymi partnerami. Rozmawiamy o możliwej współpracy także z firmami finansowymi – mówi Małgorzata Rybak-Dowżyk, rzecznik T-Mobile.
Według naszych informacji T-Mobile chciałoby, aby partner opracował dla niego komplet usług bankowych, który operator zaoferowałby swojej potężnej, bo liczącej blisko 7 mln rzeszy klientów abonamentowych (do tego dochodzi jeszcze 5–6 mln klientów usług na kartę). T-Mobile nie jest bankiem, więc zgodnie z przepisami prawa nie może samodzielnie świadczyć tego typu usług. Chce jednak, żeby nowe produkty były sprzedawane przez partnera pod marką sieci komórkowej.
T-Mobile pracuje nad projektem w ekspresowym tempie. Potencjalni partnerzy dostali bardzo mało czasu na opracowanie propozycji współpracy. – Albo tak naprawdę partner jest już wybrany, a zapytanie zostało złożone dla dotrzymania obowiązujących na rynku form, albo mają nóż na gardle – mówi przedstawiciel jednego z banków, do których zwrócił się operator.
Motorem dla działań T-Mobile może być konkurencyjny Orange, który planuje podobną ofertę, a jest ponoć znacznie bardziej zaawansowany w jej przygotowaniu. Wybór partnera ma być już na finiszu. Orange nie zdradza, kim on będzie. Na rynku mówi się, że może być to któryś z banków grupy Getin kontrolowanych przez Leszka Czarneckiego. Przedstawiciele operatora nie chcą w ogóle rozmawiać na temat tego projektu.