Komórkowy plac budowy

Unowocześnienie i rozbudowa sieci mobilnego Internetu przyświecały telekomom w 2013 roku.

Publikacja: 23.01.2014 08:40

Komórkowy plac budowy

Foto: Bloomberg

Najwięksi operatorzy komórkowi: Polkomtel, operator sieci Plus, Orange Polska z T-Mobile Polska oraz Play mają za sobą rok pracy nad infrastrukturą mobilnego Internetu. Orange i T-Mobile modernizowały przede wszystkim sieć 3G, ale też zaoferowały klientom usługi sieci w technologii LTE, określanej jako 4G.

Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, ocenia, że modernizacja infrastruktury była jednym z dwóch najistotniejszych wydarzeń dla telekomu, obok wprowadzenia nowej marki – nju mobile. Jego zdaniem w ubiegłym roku zakończył się też monopol Plusa na ofertę szybkiego mobilnego Internetu LTE.

To prawda, choć prawdą jest również, że należące do Zygmunta Solorza-Żaka firmy: Plus i Cyfrowy Polsat mają nadal największą sieć LTE w kraju. Jak podały w środę, w jej zasięgu jest już blisko 67 proc. Polaków, czyli około 26 mln osób. To dwa razy więcej niż w listopadzie 2012 roku. Z kolei w zasięgu sieci Internetu Plusa starszej generacji – 3G – jest już blisko 100 proc. mieszkańców Polski.

– Kolejne kroki w zakresie budowy zasięgu w dużej mierze zależeć będą od wyniku aukcji na częstotliwość 800 MHz – mówi Jacek Felczykowski, dyrektor zarządzający ds. techniki w Polkomtelu.

Aleksandra Gieros-Brzezińska zapewnia jednocześnie, że Plus nadal będzie rozbudowywał zasięg, przy czym obecnie skupi się na udoskonaleniu jakości sieci.

Monopol Plusa na LTE został złamany na przełomie III i IV kwartału ub.r. Technologię LTE (pozwala na korzystanie z Internetu z prędkością do 150 Mb/s) we wrześniu wprowadził Orange, a w listopadzie P4, operator sieci Play.

Orange rozpoczął uruchamianie usługi od testów w stolicy. W kolejnych miesiącach z najszybszego mobilnego dostępu do Internetu klienci telekomu mogli też korzystać w wybranych miejscach na Pomorzu, Śląsku i w Wielkopolsce. W listopadzie dostęp do LTE otrzymali użytkownicy pozostający w zasięgu 550 działających nadajników. Najwięcej z nich funkcjonowało w Warszawie (480). Kilkadziesiąt pracowało w Trójmieście i aglomeracji śląskiej, a cztery stacje – w Zakopanem. Pod koniec roku – zgodnie z planem – sygnał docierał do około 16 proc. mieszkańców kraju.

Operatorzy liczą, że przez ich szybkie łącza użytkownicy będą korzystać z dostępu do multimediów. filmów, muzyki i innych treści. Oraz że za technologię o wyższej jakości będą mogli z czasem zażądać wyższych opłat.

Przed LTE lepsze 3G

Nie można zapominać, że Orange zaczął oferować usługę dostępu w najnowszej technologii dzięki porozumieniu z T-Mobile Polska, który udostępniło mu częstotliwości wygrane w lutym w przetargu zorganizowanym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej.

Kompleksowe wdrożenie mobilnego Internetu w technologii LTE Orange planuje już w tym roku. Podobnie T-Mobile Polska, które na razie unika rozmów o nowej technologii, choć płynie i z jego nadajników.

Zanim Orange i T-Mobile ruszą z kopyta, konsumenci będą mogli skorzystać ze zmodernizowanej sieci starszej generacji 3G, wciąż zapewniającej relatywnie dobrą jakość i prędkość przesyłu danych. Działa ona w technologii określanej jako HSPA i HSPA+ Dual Carrier, pozwalającej na przesył danych z prędkością do 42 megabitów na sekundę. Zwykle użytkownik może surfować średnio z prędkością kilku–kilkunastu megabitów.

Dodatkowo w fazie testów jest technologia UMTS w paśmie 900 MHz. Może ona zostać uruchomiona na terenie całej Polski z wyjątkiem części obszarów przygranicznych, gdzie możliwe są zakłócenia przez operatorów zagranicznych.

To właśnie modernizację sieci 3G i jej przygotowanie do świadczenia usług w technologii LTE Jabczyński uważa za jedno z najważniejszych wydarzeń ub.r. Według informacji, jakie uzyskaliśmy od operatora, zasięg sieci 3G w Orange urósł w 2013 roku o 20 pkt proc. do około 90 proc. populacji.

Miliardy inwestycji

Modernizacja sieci komórkowych stała się okazją do zawiązywania aliansów i zdobywania atrakcyjnego finansowania. Dwa lata temu Orange Polska i T-Mobile Polska (d. Centertel i Polska Telefonia Cyfrowa) powołały spółkę NetWorkS!, której zadaniem jest planowanie i zarządzanie sieciami obydwu operatorów. Zaczęła ona działalność we wrześniu 2011 roku. Jej powstanie wiązało się ze współpracą telekomów – czyli współdzieleniem sieci radiowych.

Celem tej współpracy było zwiększenie zasięgu sieci, poprawienie jakości połączeń i przygotowane się do wdrożenia nowej technologii – czyli LTE. Szefowie dwóch kooperujących spółek telekomunikacyjnych zapowiedzieli, że powstanie najrozleglejsza infrastruktura w kraju o największej liczbie nadajników. Każda z firm będzie mogła pochwalić się, że ma ich więcej niż wcześniej. W przypadku Orange skok będzie wyraźniejszy niż u dysponującego większą liczbą nadajników T-Mobile. W 2011 roku operator z francuskim rodowodem miał 6,2 tys. masztów. Po zakończeniu optymalizacji będzie mógł pochwalić się ok. 10 tysiącami.

Kooperacji przyświecały oszczędności: niższe wydatki inwestycyjne oraz koszty utrzymania sieci. W perspektywie pięciu lat od nawiązania współpracy ówczesna grupa TP (dziś Orange Polska) szacowała korzyści współpracy z T-Mobile na 1 mld zł w postaci wolnych przepływów gotówkowych. Trwałe oszczędności w kolejnych latach miały wynieść rocznie 200 mln zł.

W ubiegłym roku NetWorks! wykonał większość zaplanowanych prac. Unowocześniono blisko 8,2 tys. z 10,5 tys. masztów Orange i T-Mobile. Każda z firm ma jeszcze około 1,4 tys. nadajników, z których część zostanie zmodernizowana, a część wyłączona. Dla porównania mobilna sieć Internetu Solorza-Żaka z Plusem na czele liczy obecnie ponad 8,5 tys. nadajników mobilnego Internetu.

Nakładów poniesionych na modernizację sieci operatorzy nie zdradzają. Wydatki T-Mobile i Orange można oszacować na podstawie danych Europejskiego Banku Inwestycyjnego. EBI pożyczył T-Mobile 200 mln euro, finansując blisko 40 proc. projektu. W tej samej instytucji o 190 mln euro ubiega się jeszcze Orange Polska. Łącznie dwie firmy mogą wydać więc około 3,9 mld zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, u.zielinska@rp.pl

Co to jest NetWorks

To joint venture Orange Polska i T-Mobile Polska. Firma NetWorks! została powołana za zgodą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z marca 2011 r. w celu prowadzenia dla obu operatorów prac modernizacyjnych ich infrastruktury.

Z dwóch sieci masztów liczących łącznie około 12 tys. punktów powstanie jedna sieć około 10,5 tys. wież, na których zawisną nadajniki obu telekomów. Orange i T-Mobile podkreślają, że NetWorks! nie jest właścicielem ani infrastruktury, nad której optymalizacją pracuje, ani częstotliwości. Zapewniają również, że nie mają planów, aby wnosić do spółki tego typu aktywa. NetWorks! zatrudnia 800 osób. Firmą kierują Andrzej Drzewiecki i Leszek Lis.

Najwięksi operatorzy komórkowi: Polkomtel, operator sieci Plus, Orange Polska z T-Mobile Polska oraz Play mają za sobą rok pracy nad infrastrukturą mobilnego Internetu. Orange i T-Mobile modernizowały przede wszystkim sieć 3G, ale też zaoferowały klientom usługi sieci w technologii LTE, określanej jako 4G.

Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, ocenia, że modernizacja infrastruktury była jednym z dwóch najistotniejszych wydarzeń dla telekomu, obok wprowadzenia nowej marki – nju mobile. Jego zdaniem w ubiegłym roku zakończył się też monopol Plusa na ofertę szybkiego mobilnego Internetu LTE.

Pozostało 92% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca