Coraz większą popularność zdobywają usługi w chmurze. W modelu tym można posiadać także serwer. Jednak większość małych i średnich firm wciąż ma własny serwer w swojej siedzibie.
Potwierdziło to badanie wykonane przez GTS Poland, dotyczące usług serwerowych w niewielkich polskich przedsiębiorstwach. Ale z badania wynika też, że ponad połowa firm korzysta jednocześnie z usług hostingowych w profesjonalnych firmach (udostępnianie przez dostawcę usług internetowych zasobów serwerowni), a jedna trzecia utrzymuje własne serwery wirtualne (wydzielone wirtualnie zasoby na większym serwerze w centrum danych).
Na miejscu bezpieczniej?
Dlaczego firmy lubią mieć swoje serwery? Główne powody to możliwość modernizacji na własną rękę, samodzielna kontrola, niezależność od dostawcy. Poza tym posiadanie własnego serwera przedsiębiorcy uznają za rozwiązanie bezpieczniejsze niż wynoszenie danych na zewnątrz. Ich zdaniem nie bez znaczenia jest również krótszy czas reakcji na awarię i większe poczucie niezależności niż w przypadku korzystania z usług zewnętrznego dostawcy. Liczy się też możliwość ingerencji we własny serwer.
Jak się okazuje, według GTS w 43 proc. małych firm i w 61 proc. średnich istnieje zazwyczaj osobny zespół informatyczny, jednak w pozostałych sprawami IT zajmuje się tylko jedna osoba. Co trzecie małe i co piąte średnie przedsiębiorstwo w ogóle nie zatrudnia informatyka, korzystając ze specjalistów z zewnątrz. Częstym zjawiskiem jest też zlecanie prac informatycznych osobie zatrudnionej w dziale niezwiązanym z IT (22 proc. badanych).
Gdy firma się rozrasta, potrzebuje nowych rozwiązań informatycznych i lepszej infrastruktury, takie zespoły oraz ich kompetencje mogą okazać się niewystarczające. W każdym razie przeświadczenie, że serwer w siedzibie firmy jest bezpieczniejszy niż ulokowany u zewnętrznego dostawcy, a obsługa prowadzona przez własnych informatyków jest wystarczająca, nie do końca jest uzasadnione.