Brak opadów w niektórych regionach budził niepokoje o kukurydzę i zboża ozime, ale powrót deszczów w ostatnim tygodniu kwietnia przyniósł pewną poprawę. Wstępne szacowania specjalistów mówią o większej produkcji kukurydzy we Francji i Niemczech, gdzie ubiegłoroczna niepogoda w różnych okresach kampanii zmniejszyła zbiory.
We Francji wykonano już zasiewy na trzech czwartych powierzchni, reszta zostanie obsiana w pierwszej dekadzie maja, o ile będą przerwy w opadach — stwierdził Jean-Paul Renoux z organizacji plantatorów kukurydzy AGPM. — W połowie kwietnia kampania siewna nasiliła się, szybko i regularnie pojawiły się pierwsze pędy. To bardzo obiecujące warunki na resztę sezonu, wszystko teraz zależy od dalszej pogody — dodał.
Urząd rolny FranceAgriMer ocenia, że 68 proc. areału obsiano do 21 kwietnia, co oznacza wzrost wobec 39 proc. według stanu sprzed tygodnia i zaledwie 25 proc. rok temu. Deszcze spowolniły tempo zasiewów w południowo-zachodnim pasie kukurydzianym, gdzie wykonano połowę zaplanowanych prac, podczas gdy w innych regionach obsiano 80-85 proc. — powiedział Renoux.
Analitycy w Strategie Grains spodziewają się w tym roku zwiększenia zbiorów kukurydzy we Francji do 15,7 mln ton z niecałych 15 mln w ubiegłym roku, bo wyższe plony pokryją ubytek powierzchni uprawnej.
W Niemczech zrzeszenie spółdzielni rolnych przewiduje wzrost zbiorów o 15 proc. do 5,1 mln ton. — Spodziewam się zwiększenia powierzchni zasiewów w tym roku, bo trzeba odbudować zapasy po słabych zbiorach w ubiegłym roku, a rolnicy odchodzą od rzepaku i jęczmienia. Kampania siewna zaczęła się 2 tygodnie wcześniej niż zwykle dzięki sprzyjającej pogodzie i jest mocno zaawansowana w znacznej części kraju — stwierdził analityk rynku zbożowego w Niemczech.