Rząd w Paryżu walczy z uchylaniem się od płacenia podatków, bo dąży do obniżenia deficytu finansów publicznych do obwiązujących w Unii 3 proc. PKB w 2015 r., co zdaniem ekonomistów będzie bardzo trudne do osiągnięcia.
Nowe rozwiązanie przewiduje obniżenie karnych odsetek firmom, które spóźniły się z zadeklarowaniem sum podlegających opodatkowaniu — wynika z dokumentu resortu finansów o strategii walki z oszustwami podatkowymi. — Nie będzie dyskusji czy negocjowania kar, jak dotąd — powiedział dziennikarzom minister ds. budżetu, Christian Eckert. — Kary tę będą podlegać ścisłym regułom, podobnie jak w przypadku aktywów osób fizycznych.
Rząd odzyskał 764 mln euro od czasu zaproponowania w ubiegłym roku mniejszych kar i grzywien indywidualnym podatnikom, którzy zadeklarują aktywa zdeponowane zagranicą. Władze spodziewają się dalszych przychodów z tego tytułu. — Liczymy w granicach rozsądku na dodatkowy miliard euro do wykorzystania w tym roku na sfinansowanie nowych posunięć — stwierdził minister finansów Michel Sapin.
Jego resort oczekuje w tym roku 1,8 mld euro od podatników z tytułu nie zadeklarowanych aktywów wobec 800 mln przewidzianych w budżecie na 2014 r. Dodatkowe pieniądze zostaną wykorzystane na sfinansowanie zwolnień podatkowych na sumę miliarda euro rodzin o niskich dochodach, co zapowiedziano w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.
80 proc. podatników francuskich, którzy deponowali pieniądze w Szwajcarii, ujawniło się dotąd. Tajemnica bankowa w Szwajcarii słabnie, bo rządy innych krajów, zwłaszcza USA, wywierają coraz większą presję na ten kraj, aby informował o posiadaczach ukrytych majątków podlegających opodatkowaniu w ich krajach. W ubiegłym roku roku rząd Francji odzyskał w ramach zwalczania wszelkich form oszustw podatkowych 10 mld euro, o miliard więcej niż rok wcześniej.