O możliwości połączenia poinformował jako pierwszy "Wall Street Journal" powołując się na źródła zbliżone do negocjacji. Sama fuzja jednak nie jest niespodzianką – mówiono o niej od dłuższego czasu, a raport analityków FBR Capital Markets sugerował wręcz konieczność rozszerzenia działalności Oracle na nowe segmenty rynku, wymieniając Micros jako główny cel przejęcia. Micros mające swoją centralę w stanie Maryland zajmuje się tworzeniem oprogramowania oraz sprzętu elektronicznego dla specjalistycznych sieci sklepów, a także dla hoteli, kasyn gry i restauracji. Spółka osiągnęła w ubiegłym roku przychody w wysokości 1,28 miliarda dolarów.
Kierowane przez Larry'ego Ellisona Oracle jest informatycznym gigantem zajmującym się przede wszystkim tworzeniem i obsługą baz danych oraz oprogramowaniem chmur informatycznych. Na liście software'owych gigantów zajmuje drugie miejsce po Microsofcie z kapitalizacją rynkową w wysokości 190 miliardów dolarów. Nie będzie też miał problemów z zapłaceniem 67 dolarów za każdą akcję Micros (nieco powyżej obecnej wartości giełdowej spółki) – rezerwy gotówkowe Oracle sięgają 39 miliardów dolarów. Od dobrych kilku kwartałów wskaźniki wzrostu spółki były dość anemiczne, stąd kolejna próba dywersyfikacji dochodów – sugeruje "WSJ". Oracle spóźnił się także na z wejściem na rynek związany z obsługą chmur informatycznych i musi gonić konkurencję.
Oracle znane jest z aktywnej polityki na rynku przejęć i połączeń. W ciągu minionej dekady wykupił 10 spółek za łączną sumę 50 miliardów dolarów. Najpoważniejszą transakcją było przejęcie w 2010 roku Sun Microsystems za 7,4 miliarda dol.
Tomasz Deptuła z Nowego Jorku