W ostatnich dniach kampanii prezydenckiej wokół Karola Nawrockiego, „obywatelskiego” kandydata Prawa i Sprawiedliwości, narastają kontrowersje dotyczące jego oświadczeń majątkowych. W centrum sprawy znalazło się stwierdzenie, które padło z jego ust podczas debaty prezydenckiej. – Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie – powiedział Nawrocki.
Jak ustalili dziennikarze Onetu, kandydat nie mówił prawdy – jest bowiem właścicielem nie jednego, lecz dwóch mieszkań w gdańskiej dzielnicy Siedlce. Druga nieruchomość, o powierzchni 28,5 m², została przejęta od 80-letniego Jerzego Ż. Według relacji rzeczniczki sztabu wyborczego Nawrockiego, Emilii Wierzbicki, „Karol Nawrocki przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które Pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc”.