Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników

Poprawa rentowności, wzrost przychodów ze sprzedaży i znaczące ograniczenie straty – „Rzeczpospolita” jako pierwsza poznała wyniki finansowe Poczty Polskiej za 2024 rok.

Publikacja: 05.05.2025 05:29

Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników

Foto: Adobe Stock

Poczta Polska przespała okres transformacji rynku pocztowego i kurierskiego. W dół ciągnęło ją złe zarządzanie, ale też decyzje polityczne, by wspomnieć uwikłanie spółki w organizację wyborów kopertowych w okresie pandemii. W efekcie w 2023 r. Poczta Polska odnotowała rekordową stratę brutto w wysokości 745 mln zł. Sytuacja finansowa spółki była na tyle trudna, że w kwietniu 2024 r. konieczne okazało się zaciągnięcie kredytu hipotecznego na pokrycie wypłat wynagrodzeń.

Foto: Paweł Krupecki

Nowy zarząd poprawił wyniki

Zarząd spółki powołany wiosną zeszłego roku rozpoczął prace nad kompleksowym programem naprawczym. Wskazał sześć głównych przyczyn kryzysu operacyjnego i finansowego spółki. To: niska jakość usług, dług technologiczny, niedoinwestowana sieć 7500 placówek, nieatrakcyjne warunki pracy i płacy, brak nowoczesnych produktów finansowych oraz utrata udziałów w rynku usług kurierskich (KEP) na rzecz konkurencji. Odpowiedzią na te bolączki jest plan transformacji Poczty Polskiej. To wieloletni program restrukturyzacji, którego celem jest przekształcenie spółki w nowoczesnego operatora kuriersko-detaliczno-finansowo-cyfrowego.

W spółce ruszyło wdrażanie działań oszczędnościowych i optymalizacyjnych. I jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, już w 2024 r. Poczta Polska wyraźnie poprawiła kluczowe wskaźniki finansowe. Poprawie rentowności towarzyszył wzrost efektywności operacyjnej. Przychody spółki ze sprzedaży wzrosły o 200 mln zł, czyli o 3 proc. licząc rok do roku. Przychody z usług powszechnych wzrosły o 139 mln zł, czyli o 4,8 proc. EBITDA sięgnęła 42 mln zł, podczas gdy w 2023 r. było minus 591 mln zł. Wynik brutto spółki poprawił się o ponad 515 mln zł (z minus 745 mln zł na minus 230 mln zł). I najważniejsze, strata netto zmniejszyła się o ponad 408 mln zł, z 621 mln zł do 213 mln zł.

Czytaj więcej

Poczta Polska walczy o odzyskanie rynku

Po stronie plusów zarząd Poczty Polskiej wymienił też wzrost przepływów środków pieniężnych netto z działalności operacyjnej o 710 mln zł, co oznacza poprawę o prawie 1,4 mld zł. Sukcesem jest w jego ocenie uzyskanie notyfikacji Komisji Europejskiej dla dopłat do kosztu usługi powszechnej. – Tak dynamiczna poprawa rezultatów operacyjnych jest bezpośrednim efektem wprowadzania planu transformacji i działań optymalizacyjnych oraz rosnącej efektywności zarządzania – ocenił zarząd spółki.

Wszystko to działo się w trudnych warunkach rynkowych oraz pod presją kosztową. Wzrosły koszty działalności operacyjnej, co wynikało przede wszystkim z rosnącej płacy minimalnej. Przełożyła się ona na wzrost kosztów pracy, które są największą pozycją w kosztach spółki i sięgają niemal dwóch trzecich jej kosztów operacyjnych (to wskaźnik znacznie przekraczający poziomy występujące u efektywnie zarządzanych operatorów pocztowych w Europie). Spółka poniosła też koszty związane z realizacją programu transformacji, w tym m.in. redukcją zatrudnienia. Wzrosły ponadto koszty związane z realizowanymi usługami i koniecznością utrzymania sieci placówek, zapewniającej realizację usług powszechnych. Dyscyplina kosztowa, renegocjacje umów i optymalizacja procesów, przyniosły jednak również pierwsze oszczędności – m.in. w kosztach energii i zużyciu materiałów.

Większe inwestycje Poczty Polskiej

Na poziomie całej Grupy Kapitałowej Poczty Polskiej, w skład której obok podmiotu dominującego wchodzą m.in. Bank Pocztowy, Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie, Postdata oraz spółka Poczta Polska Usługi Cyfrowe, widać jeszcze wyraźniejsze efekty poprawy operacyjnej. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży wzrosły w zeszłym roku o 211 mln zł, czyli 3 proc. EBITDA sięgnęła 306 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to minus 314 mln zł. Skonsolidowany wyniku brutto grupy poprawił się o 561 mln zł do poziomu 93 mln zł, wobec niemal 468 mln zł straty w 2023 r. Natomiast jej skonsolidowana strata netto zmniejszyła się o ponad 456 mln zł, z 461 mln zł do 5 mln zł.

Poczta Polska nie ukrywa, że znacząca poprawa wyników finansowych była możliwa także dzięki uzyskaniu notyfikacji Komisji Europejskiej dla dopłat do usługi powszechnej oraz dyscyplinie kosztowej. W rezultacie w minionym roku spółka otrzymała 749 mln zł rekompensaty kosztów z tytułu realizacji świadczenia usługi powszechnej w latach 2021–2022.

– Poprzedni rok był czasem intensywnej restrukturyzacji i porządkowania procesów, co już przynosi zauważalne rezultaty. Niemniej jest to pierwszy krok, który jako zarząd zrobiliśmy, by dostosować nasze usługi do potrzeb klientów. Jest to oczywiście motywacja do dalszego działania, inwestycji i wdrażania nowych usług, które są niezbędne do funkcjonowania Poczty Polskiej na rynku – skomentował wyniki Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej. - Jako zarząd widzimy zaniedbania z przeszłości, które uniemożliwiły stworzenie oferty produktowej dostosowanej do współczesnych realiów. Teraz koncentrujemy się na budowaniu nowoczesnej i konkurencyjnej oferty usług. 2024 r. zamykamy jako solidny fundament dalszej transformacji i rozwoju – dodał.

Spółka planuje zwiększenie inwestycji w 2025 r., zwłaszcza w obszarze IT, aby podnieść bezpieczeństwo i automatyzację procesów biznesowych, co – jak tłumaczy – ma na celu dalszą transformację i budowę wartości organizacji.

Czytaj więcej

Solidne premie dla pracowników Poczty Polskiej. „Zatrudnienie już optymalne”

Co trzeba zmienić w Poczcie Polskiej?

Droga do sukcesu jest jeszcze daleka. Wiele działań zarządu oprotestowują związki zawodowe. Tak było m.in. ze zmianą zasad wynagradzania pracowników. Związkowcy protestowali też przeciwko programowi dobrowolnych odejść i zwolnienia grupowego. PDO ruszył pod koniec stycznia. Wytypowani pracownicy otrzymali propozycje dobrowolnego odejścia z pracy. Mieli kilka dni na decyzję. Ci, którzy zdecydowali się przyjąć ofertę, obok trzymiesięcznego wynagrodzenia, dostaną rekompensatę w wysokości dziewięciomiesięcznego wynagrodzenia, płatną w comiesięcznych ratach, lub pięciomiesięcznego wynagrodzenia, płatną jednorazowo. Program miał objąć do 8518 osób. Poczta szacowała, że w tym roku będzie ją kosztował ok. 50 mln zł.

Na początku marca zarząd poinformował o tymczasowym zamrożeniu PDO. Wedle informacji zarządu do tego czasu programem objętych zostało ok. 5 tys. pracowników, z których 90 proc. przyjęło ofertę dobrowolnego odejścia. Osoby, które nie przyjęły oferty, objęły zwolnienia grupowe. – O ile nie zaistnieją nowe okoliczności, po analizach sytuacji finansowej i możliwości zachowania ciągłości operacyjnej, jesienią tego roku zostaną podjęte decyzje o ewentualnej dalszej optymalizacji zatrudnienia – zapowiedział zarząd. Potem prezes Mikosz poinformował jednak o zakończeniu programu dobrowolnych odejść. Od listopada 2024 r. do końca marca 2025 r. w wyniku PDO oraz naturalnych odejść (np. przejść na emeryturę) – stan zatrudnienia w spółce zmniejszył się o ponad 6 tys. osób i wynosi obecnie ponad 51 tys. pracowników.

Poczta Polska przespała okres transformacji rynku pocztowego i kurierskiego. W dół ciągnęło ją złe zarządzanie, ale też decyzje polityczne, by wspomnieć uwikłanie spółki w organizację wyborów kopertowych w okresie pandemii. W efekcie w 2023 r. Poczta Polska odnotowała rekordową stratę brutto w wysokości 745 mln zł. Sytuacja finansowa spółki była na tyle trudna, że w kwietniu 2024 r. konieczne okazało się zaciągnięcie kredytu hipotecznego na pokrycie wypłat wynagrodzeń.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne