KNF podejrzewa, że Norica Holding powiązana z rosyjskim Acronem, a także Vertco Ventures i Omana Holdings naruszyły przepisy ustawy o ofercie publicznej, nie dopełniając obowiązków informacyjnych.
Jednocześnie Komisja wszczęła postępowania administracyjne w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej wobec podejrzenia niedopełnienia obowiązków informacyjnych również przez Raiffeisen Centrobank w związku z posiadaniem akcji Grupy Azoty.
Za złamanie przepisów inwestorom grozi kara do 1 mln zł, nakładana przez KNF.
- Wprowadzenie przez ustawodawcę szczegółowych przepisów zobowiązujących akcjonariuszy do precyzyjnego informowania o zaangażowaniu w spółkę publiczną i dalszych planach w stosunku do niej służy bowiem zwiększeniu transparentności rynku kapitałowego oraz zapewnia większy poziom ochrony inwestorów – podkreślił KNF w komunikacie.
O zbadanie sprawy wnioskował resort skarbu, który kontroluje 33 proc. akcji Grupy Azoty – największego w kraju i drugiego w Europie producenta nawozów. Stało się to tuż po tym, jak rosyjski Acron ujawnił, że przejął kolejne akcje polskiej spółki i ma już ponad 20 proc. jej kapitału. Tymczasem o tym, że inwestor może skupować akcje z rynku spekulowano znacznie wcześniej. Na kilka tygodni przez oficjalną informacją Acronu doszło bowiem do kilku dużych transakcji akcjami Azotów, które zachwiały kursem producenta nawozów. Sytuacja zaniepokoiła nie tylko polski rząd, ale i posłów. Gabriela Masłowska, posłanka PiS, na jednej z komisji sejmowych zaapelowała do resortu skarbu, by przyjrzał się, czy dokupienie kolejnych pakietów akcji przez rosyjskiego inwestora odbyło się zgodnie z przepisami.