Pozew był możliwy dzięki ustaleniu wokół lotniska obszaru ograniczonego użytkowania (OOU). Właściciele nieruchomości z sąsiedztwa portu mogą się ubiegać o pieniądze na tzw. poprawę komfortu akustycznego oraz rekompensaty za spadek wartości nieruchomości. Na rozstrzygnięcie przed sądami czeka ponad 840 pozwów przeciwko Portowi. Skala wszystkich roszczeń to ok. 46 mln zł.
Sędzia poznańskiego Sądu Okręgowego Katarzyna Gawecka, uzasadniając w czwartek wyrok, wskazała, że ustanowenie OOU ogranicza sposób korzystania z nieruchomości i obniża jej wartość. „Nabywca i właściciel muszą się liczyć z uciążliwościami. Ich zakres jest trudny do określenia, bo prognozy zakładają rozwój lotniska" – dodała. Sędzia zwróciła również uwagę na hałas powodowany przez starty i lądowania samolotów, który w okolicach Ławicy przekracza dopuszczalne normy.
Zadowolenia z takiego rozstrzygnięcia nie kryła reprezentująca właścicieli nieruchomości adwokat Magdalena Sobaszkiewicz. „Wyrok ma istotne znaczenie nie tylko w tej sprawie, ale też dla innych postępowań. Mam nadzieję, że po tym rozstrzygnięciu pozostałe sprawy przyspieszą" – dodała. Mecenas Sobaszkiewicz reprezentuje ok. stu właścicieli nieruchomości i prowadzi ponad 40 spraw sądowych przeciwko poznańskiemu lotnisku.
Port Lotniczy Poznań-Ławica zapowiedział apelację. Jak przekazały PAP w oświadczeniu władze lotniska: „Port nie komentuje wyroku sądu, jednak błędy popełnione przez biegłych nie pozwalają nam nie negować jego zasadności. Posiadamy mocne dowody podważające opinie biegłych, co pozwoli nam dochodzić właściwego wyroku w kolejnych instancjach sądu".
Jedna z uwag kierownictwa Portu dotyczyła tego, iż sporządzane podczas procesów opinie biegłych zostały wykonane na podstawie ofert sprzedaży nieruchomości, a nie opierały się na cenach faktycznie zawartych transakcji. W związku z tym Ławica zleciła analizę lokalnego rynku nieruchomości, która objęła 14 tys. transakcji. Port przedstawił jej wyniki w ubiegłym tygodniu. Z analizy wynika, że w związku z wprowadzeniem OOU nie odnotowano realnego spadku wartości nieruchomości. Dane dotyczą jednak tylko tzw. strefy zewnętrznej OOU, a zakończona przed sądem sprawa dotyczyła nieruchomości ze strefy wewnętrznej.