W samym czerwcu eksport wyniósł 1,66 mld euro. Według firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl był to dla eksporterów najlepszy czerwiec w historii (o 5,6 proc. lepszy niż przed rokiem), odwracający niekorzystny trend spadkowy, jaki pojawił się na początku II kwartału.
W rezultacie po pierwszym półroczu zagraniczna sprzedaż jest o prawie 2 proc. wyższa niż w tym samym czasie przed rokiem. Przy czym lokomotywą ponownie okazały się części i akcesoria, których wartość przekroczyła 4 mld euro, rosnąc wobec ubiegłego roku o 3,3 proc. Zmalał natomiast eksport samochodów: w ciągu sześciu miesięcy wyniósł niespełna 2,64 mld euro, co oznacza 4,3-procentowy spadek. Z kolei sprzedaż silników wysokoprężnych, trzeciej pod względem wartości grupy produktowej, warta była 1,09 mld euro, o 1,4 proc. mniej niż rok temu.
Główne rynki zbytu dla branży motoryzacyjnej to kraje Unii Europejskiej. Największym odbiorcą polskiego eksportu są Niemcy, gdzie trafia ponad 42 proc. wysyłanych za granicę części oraz 22,7 proc. samochodów. W sumie niemiecki udział w polskim eksporcie motoryzacji wyniósł po I półroczu 31,1 proc., a wartość wysłanych tam produktów zbliżyła się do 3 mld euro. Na drugim miejscu znalazły się Włochy (9,4 proc. i 895 mln euro), na trzecim Wlk. Brytania (8,7 proc. i 829 mln euro). Istotny jest także dynamiczny wzrost sprzedaży części i akcesoriów do klientów w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, takich jak Czechy i Węgry, gdzie rośnie produkcja samochodów osobowych. – Wartość eksportu tej grupy powinna rosnąć także w kolejnych miesiącach – podkreśla Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl.
Eksport motoryzacji za cały 2014 r. ma według obecnych prognoz wynieść 18,6 mld euro. To nieco mniej niż we wcześniejszych założeniach, ale na ich korektę wpłynęły słabsze niż w ub.r. wyniki sprzedaży samochodów oraz silników wysokoprężnych.