Reklama
Rozwiń

Polska wydaje mniej niż zagraniczne koncerny

Świat ucieka Europie ?pod względem innowacyjności gospodarki. Choć Polska ?ma ambitne cele w pogoni ?za czołówką, to są one ?mało realne.

Publikacja: 03.10.2014 11:02

Zgodnie z unijnymi wytycznymi do 2020 r. polskie nakłady na badania i rozwój (B+R) powinny sięgnąć 1,7 proc. PKB. Choć to niewiele, to i tak zrealizowanie tych założeń jest nie lada wyzwaniem – zgodnie stwierdzili uczestnicy konferencji „Innowacyjna Europa", zorganizowanej przez PwC i Intel.

Firmy oszczędzają?na badaniach

– Sytuacja jest poważna. Obecnie każdy z dużych międzynarodowych koncernów, jak choćby BP, wydaje na badania i rozwój więcej niż Polska. Nakłady największych rodzimych firm na ten cel stanowią ułamek ich przychodów, podczas gdy za granicą te wydatki sięgają paru procent ?–mówi Jan Staniłko, dyrektor Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych.

Według niego dziś w naszym kraju można wskazać maksymalnie dwie, trzy firmy, które mogą uchodzić za innowacyjne.

Zdaniem Jacka Gulińskiego, wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego, problem ma jednak nie tylko Polska.

– Europa przestała być innowacyjna. Wyprzedzają nas pod tym względem Azja i Ameryka Północna. Europie nie udało się zbudować dotąd wspólnej strategii badawczej, a wyznaczony cel, czyli wydatki na B+R na poziomie 3 proc. PKB, jest niezwykle odległy – przekonuje.

Unijne nakłady na B+R w 2013 r. wyniosły 2,1 proc. PKB. – Osiągnięcie 2,5 proc. będzie sukcesem – zaznacza wiceminister.

Cel dla Polski jest o 0,4 pkt proc. niższy. – Mimo to jego realizacja będzie niezwykle trudna. Nasze wydatki wynoszą bowiem obecnie 0,9 proc. PKB, co oznaczałoby prawie dwukrotny wzrost wydatków budżetowych i pozabudżetowych na innowacje w ciągu najbliższych sześciu lat – wyjaśnia Jacek Guliński.

Rzeka pieniędzy

Zdaniem ekspertów, aby Polska mogła gonić liderów innowacyjności, takich jak Izrael, Singapur czy USA, konieczne są reformy i budowa ekosystemu innowacji. Dziś zderzenie przemysłu, nauki, biznesu, administracji samorządowej, centralnej i unijnej hamuje B+R. Jak zapewniali uczestnicy debaty, konieczne są tu głębokie zmiany w kilku płaszczyznach. Przede wszystkim należy opracować krótko- i długoterminową strategię badań, rozwoju i innowacji dla Polski, stworzyć regulacje związane z zachętami podatkowymi dla tych, którzy inwestują w B+R, i przeprowadzić transformację szkolnictwa wyższego. – Konieczne jest nowe otwarcie w relacjach nauki z biznesem. Każda uczelnia powinna zbudować własną ścieżkę komercjalizacji badań – twierdzi wiceminister Guliński.

Wskazuje też na potrzebę budowy umiejętności i kompetencji. – Trzeba uczyć kreatywności, kształtować proprzedsiębiorcze postawy. Tymczasem zajęcia z przedsiębiorczości w szkołach nie zdały egzaminu ?– podkreśla i dodaje, że w budowie innowacyjności niezbędne są też pieniądze. – W projekcie budżetu na 2015 r. udało się zwiększyć wydatki na naukę o 10 proc. Potrzeba jednak przede wszystkim środków pozabudżetowych – podkreśla wiceminister.

Podobnie uważa Piotr Moncarz, profesor z Uniwersytetu Stanforda. – Polska zachłysnęła się unijnymi funduszami, ale po 2020 r. rzeka pieniędzy się skończy. Trzeba więc stworzyć system, który będzie funkcjonował bez tych środków – mówi.

Zdaniem Wiesława Nowińskiego, profesora z Agency of Science, Technology and Research w Singapurze, pieniędzy na innowacje powinien dostarczać biznes. A magnesem powinien być nasz atut: niskie koszty pracy.

Biznes
Kina podsumowują pierwsze półrocze. Nawet „Minecraft” nie pomógł
Biznes
Trump wysyła listy i grozi BRICS, polskie firmy liderami AI, paraliż w Rosji
Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio