FagorMastercook dalej do przejęcia

Wierzyciele spółki FagorMastercook dają jej nadal szansę na przetrwanie i szukają chętnego?do przejęcia bankruta.

Publikacja: 06.10.2014 11:52

FagorMastercook dalej do przejęcia

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawalej Grzegorz Hawalej

Rada wierzycieli FagorMastercook wyraziła zgodę na funkcjonowanie spółki do I kwartału 2015 r., co pozwoli przynajmniej zrealizować kontrakt na produkcję sprzętu dla algierskiej grupy Cevital. Najważniejsze jest, że nie zostaną zrealizowane już zgłoszone do Urzędu Pracy grupowe zwolnienia. Syndyk zapowiadała je już kilkukrotnie.

– Naszym celem jest utrzymanie miejsc pracy i przetrwanie zakładu. W dzisiejszych realiach trudno mieć zaufane do wizjonerów obiecujących nie wiadomo co. Realnie tylko inwestor branżowy daje na to szansę – mówi Leszek Bąk, przewodniczący komisji zakładowej „Solidarności" w FagorMastercook.

Wierzyciele zgodzili się jeszcze na jedną zmianę – sprzedaż aktywów spółki będzie nadal prowadzona, ale już nie w formie przetargu tylko bezpośrednich rokowań z zaproszonymi do nich podmiotami. W domyśle chodzi o najpoważniejszego kandydata poprzedniej tury, czyli koncern BSH, produkujący sprzęt pod markami Bosch, Siemens i Zelmer.

Firma oficjalnie nie potwierdziła prowadzonych rozmów – jak już pisaliśmy w „Rz" jej partnerem miał był Cevital. Według naszych informacji Algierczycy chcieliby produkować w Polsce pralki i zmywarki, z kolei BSH w aktywach FagorMastercook najbardziej interesuje fabryka kuchni. Wspólnie mogli zainwestować setki milionów złotych i deklarowali na początek zachowanie co najmniej 600 miejsc pracy.

BSH nie zdecydował się na ofertę. – W rezultacie długiego i przedłużającego się procesu sprzedaży zarząd podjął decyzję o rezygnacji z ubiegania się o kupno tego majątku. Dodatkowo wystąpiły problemy z własnością intelektualną i narzędziami ulokowanymi za granicą, które obiektywnie nie mogły być rozwiązane we współpracy z polskimi organami upadłościowymi – podała firma w komunikacie.

Nie wiadomo, o co naprawdę chodziło, ale niemiecką grupę podobno strona rządowa jak i władze specjalnej strefy niezbyt widziały w roli inwestora. Forsowały za to pomysł prywatyzacji pracowniczej, choć ostatecznie nie powstała nawet spółka, która mogłaby być stroną w postępowaniu.

Choć chętni się pojawiali to ostatecznie jedyną ofertę złożył Cevital. Dotyczyła tylko dwóch linii produkcyjnych, a syndyk zainteresowana jest sprzedażą całego majątku jednemu podmiotowi, dlatego tę ofertę odrzuciła.

Czy BSH przyjmie zaproszenie do rozmów? Trudno powiedzieć. Przedstawiciele spółki nie chcą się wypowiadać na ten temat. Nie wiadomo też, co będzie z ceną minimalną za aktywa spółki, których wartość z miesiąca na miesiąc spada.

Jeśli na udział w transakcji zdecyduje się podmiot zainteresowany przywróceniem na rynek marki Mastercook będzie miał na pewno kłopoty. Jej sprzęt zniknął ze sklepów jeszcze w 2013 r., a jego miejsce szybko zajęli inni producenci, z Amicą Wronki na czele.

– Dominującym trendem jest konsolidacja, którą widać nie tylko, jeśli chodzi o przejęcia na rynku, ale także w polityce producentów, często produkujących pod kilkoma szyldami. Dzisiaj widać, że coraz wyraźniej stawiają na jedną wiodącą – mówi Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska, związku producentów AGD.

Rada wierzycieli FagorMastercook wyraziła zgodę na funkcjonowanie spółki do I kwartału 2015 r., co pozwoli przynajmniej zrealizować kontrakt na produkcję sprzętu dla algierskiej grupy Cevital. Najważniejsze jest, że nie zostaną zrealizowane już zgłoszone do Urzędu Pracy grupowe zwolnienia. Syndyk zapowiadała je już kilkukrotnie.

– Naszym celem jest utrzymanie miejsc pracy i przetrwanie zakładu. W dzisiejszych realiach trudno mieć zaufane do wizjonerów obiecujących nie wiadomo co. Realnie tylko inwestor branżowy daje na to szansę – mówi Leszek Bąk, przewodniczący komisji zakładowej „Solidarności" w FagorMastercook.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Jest nowa szefowa PARP. "Agencja trafia w najlepsze ręce"
Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto