Drugi w Stanach koncern samochodowy wyjaśnił, że nowi pracownicy zostaną rozdzieleni na trzy zakłady: ponad 500 znajdzie zatrudnienie w montowni, niemal 300 w tłoczni blach i ponad 50 przy różnych czynnościach.
Nowy F-150, którego produkcja zacznie się wkrótce, jest najlepiej sprzedającym się pojazdem w Ameryce i przyczynił się w zasadniczej części w osiągnięciu zysku brutto Forda. W sprzedaży znajdzie się pod koniec roku.
Niektórych analityków niepokoją problemy związane z premierą, które mogą zmniejszyć udział rynkowy koncernu. Adam Jonas z Morgan Stanley obniżył w ubiegłym tygodniu cenę docelową akcji Forda powołując się na jego niedawne ostrzeżenie o niższym zysku i prawdopodobieństwo tego, że wejście nowej wersji F-150 nie nastąpi tak gładko, jak spodziewają się inwestorzy.
Prezes Forda na obie Ameryki, Joe Hinrichs powiedział, że premiera nastąpi planowo.
— Jak dotąd przebiega bardzo dobrze — powiedział dziennikarzom. — Wypuszczenie na rynek każdego nowego modelu wiąże się zawsze z pewnymi problemami, ale to przebiega zgodnie z planem.