Konieczne są kolejne zmiany w prawie górniczym i geologicznym

Regulacje dotyczące poszukiwań i wydobycia różnych kopalin ciągle są dalekie od oczekiwań.

Publikacja: 14.01.2015 09:27

Regulacje dotyczące poszukiwań i wydobycia różnych kopalin ciągle dalekie są od oczekiwań. W efekcie

Regulacje dotyczące poszukiwań i wydobycia różnych kopalin ciągle dalekie są od oczekiwań. W efekcie konieczne są kolejne jego zmiany.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki MZub Marian Zubrzycki

Zmiany w prawie geologicznym i górniczym, które wprowadzono w ubiegłym roku, tylko częściowo przyczyniły się do usprawnienia poszukiwań i wydobycia surowców kopalnianych w Polsce. Co więcej, ustawodawca, koncentrując się na zagadnieniach dotyczących złóż ropy i gazu znajdujących się w skałach łupkowych, często zapominał o konieczności uregulowania zagadnień dotyczących innych kopalin.

W efekcie dziś konieczne jest wprowadzenie kolejnych zmian. Do takich m.in. wniosków doszli uczestnicy Konferencji Prawa Górniczego i Geologicznego.

Komu koncesję

Anita Palukiewicz, radca prawny w kancelarii Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy, zwróciła uwagę na nie w pełni precyzyjne przepisy dotyczące podejmowania decyzji o przyznaniu koncesji, gdy ubiega się o nią więcej niż jeden przedsiębiorca. Jej zdaniem pozytywne jest to, że nie obowiązuje w tym przypadku zasada przyznawania koncesji temu, kto pierwszy o nią wystąpił. Konkurencyjne wnioski poddawane są za to analizie według określonych kryteriów.

Kluczowe znaczenie mają deklaracje firm dotyczące zakresu planowanych prac, proponowanego czasu, na jaki ma być udzielona koncesja, wartości inwestycji oraz używanych technologii. Mankamentem jest jednak to, że nie wskazano wagi poszczególnych kryteriów. To w przyszłości może doprowadzić do sporów z organem wydającym koncesje i wydłużenia czasu jej przyznania.

– Do prawa geologicznego i górniczego wprowadzono zmiany dotyczące zasad korzystania z informacji geologicznej (zbiór informacji o złożu – red.), które raczej są źle odbierane przez firmy – mówi Palukiewicz.

Chodzi zwłaszcza o skrócenia okresu, w którym spółki poszukiwawcze mają wyłączne prawo do korzystania z informacji geologicznej pozyskanej w trakcie prac. Przed wprowadzeniem zmian było to pięć lat od dnia utraty koncesji. Teraz są trzy lata od dnia doręczenia decyzji zatwierdzającej tzw. dokumentację geologiczną.

Zbyt dużo biurokracji

Daniel Kawczyński, poseł parlamentu brytyjskiego, uważa, że polski sektor wydobywczy może odgrywać w naszym kraju znacznie większą rolę niż dotychczas. Widzi zwłaszcza duże szanse na wzrost eksploatacji złóż miedzi i srebra. Nie nastąpi to jednak do czasu usunięcia trzech podstawowych barier utrudniających ich pozyskiwanie.

– Podatki pobierane od wydobycia miedzi i srebra, a nie od zysków uzyskiwanych na tej działalności, kładą dziś każdy nowy projekt – uważa Kawczyński.

Kolejna bariera to brak pewności, że udzielona koncesja nie zostanie cofnięta. Wreszcie ostatnia dotyczy zbyt dużej biurokracji.

Maciej Kruś, radca prawny w kancelarii Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy, zwrócił z kolei uwagę na stosunkowo częste w Polsce zjawisko braku odpowiednich działań lokalnych władz, zobowiązanych do ochrony udokumentowanych złóż różnych kopalin. Jego zdaniem gminy powinny ujawniać je w studiach uwarunkowań i kierunkach zagospodarowania przestrzennego, a województwa w planach zagospodarowania przestrzennego.

Chodzi o to, aby uniemożliwić powstawanie na danym terenie inwestycji, które w przyszłości utrudniłyby eksploatację znajdujących się tam złóż.

Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Biznes
Finansowanie obronności z UE (na razie) niewypałem
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem