Oligarchowie tęsknią za Londynem. Dubaj im się znudził

Rosyjscy bogacze niecierpliwie czekają na rozejm w wojnie rozpętanej przez Putina. Chcą wrócić do stolicy Wielkiej Brytanii, gdzie wcześniej zainwestowali w około 700 nieruchomości. Jednak teraz władze brytyjskie ich u siebie nie chcą.

Publikacja: 24.03.2025 11:49

Rosyjscy bogacze niecierpliwie czekają na rozejm w wojnie rozpętanej przez Putina

Rosyjscy bogacze niecierpliwie czekają na rozejm w wojnie rozpętanej przez Putina

Foto: PAP/EPA

Beauchamp Estates, obsługująca miliarderów firma z branży agent nieruchomości, jest zdania, że zawieszenie broni na Ukrainie mogłoby spowodować powrót bogatych rosyjskich nabywców na londyński rynek. Według dyrektora agencji Paula Fincha, klienci z Rosji twierdzą, że woleliby inwestować w nieruchomości w Londynie niż w Dubaju.

„Przez ostatnie trzy lata po prostu nie mieli wyboru. Europa i USA były dla nich zamknięte. Mają jeszcze dużo pieniędzy i są wśród nich poważne osobistości. Jakkolwiek smutno by to nie brzmiało, wojny zawsze przynoszą zyski, a bogaci Rosjanie zarobili sporo... I będą chcieli te pieniądze wydać. Lubią Londyn: restauracje, muzea, kulturę, operę, balet. Jak tylko sankcje zostaną zniesione, zaczną tu aktywnie wydawać pieniądze” – ocenia Finch cytowany przez „The Moscow Times”.

Najlepsze nieruchomości Londynu w rosyjskich rękach

Przed napaścią w 2022 roku Rosji na Ukrainę  oligarchowie regularnie kupowali nieruchomości w najbardziej prestiżowych dzielnicach brytyjskiej stolicy. Według Beauchamp Estates, przed nałożeniem sankcji Rosjanie byli tu właścicielami nieruchomości wartych co najmniej 1 mld funtów. Tylko w rejonie Knightsbridge zarejestrowanych było około 150 należących do nich nieruchomości.

Czytaj więcej

Wielka Brytania zamyka się na brudne pieniądze z Rosji. Anuluje złote wizy

Transparency International szacuje, że w latach 2016–2022 Rosjanie nabyli aktywa o wartości ponad 1,5 mld funtów, w tym ponad 700 nieruchomości, z czego jedna trzecia znajdowała się w Londynie. Do najbardziej znanych właścicieli londyńskich rezydencji i kamienic należy Roman Abramowicz, którego brytyjski majątek wyceniany jest na 250 mln funtów. Tylko rezydencja w Kensington Palace Gardens warta 150 mln funtów.

Na liście znaleźli się również: Oleg Deripaska, Michaił Fridman, Arkadij Rotenberg i rodzina Sulejmana Kerimowa. Wszyscy są objęci sankcjami Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Unii, G7 i wielu innych państw. Po wyrzuceniu z Wielkiej Brytanii, utracie obywatelstw, także na terenie Unii m.in. cypryjskich i portugalskich, poprzenosili się najczęściej na Bliski Wschód - do Dubaju.

Rosjanie już niemile widziani w Londynie

Z powrotem do Londynu oligarchowie mogą mieć duże trudności także po podpisaniu rozejmu. Władze brytyjskie nie czekają na Rosjan. W tym tygodniu departament skarbu podał łączną kwotę zamrożonych rosyjskich aktywów. To równowartość 31,5 mld dolarów. Według departamentu, w marcu 2024 r. na brytyjskich listach sankcji znalazło się 2001 osób fizycznych i prawnych z Rosji.

Czytaj więcej

Najbogatsi Brytyjczycy to… Rosjanie

W zeszłym roku burmistrz Londynu Sadiq Khan zażądał przejęcia nieruchomości rosyjskich oligarchów w mieście w celu sfinansowania budowy 4000 nowych mieszkań socjalnych. Lider Liberalnych Demokratów Sir Ed Davey powiedział, że istnieje pilna potrzeba uchwalenia ustawodawstwa umożliwiającego rządowi przejęcie rosyjskich aktywów i wykorzystanie ich do wspierania Ukrainy. Do dziś jednak te pomysły pozostały w sferze deklaracji.

Biznes
Gdzie wyrzucić karton po mleku? Nie wszyscy znają dobrą odpowiedź
Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”