Reklama
Rozwiń

Jakub Wiech: Europa potrzebuje dużego atomu, za wcześnie na wodór

Unia Europejska przedstawiła Clean Industrial Deal – program mający zwiększyć konkurencyjność europejskiego przemysłu. Czy pomoże on w obniżeniu cen energii? Jakie są jego kluczowe założenia i czy Polska na tym skorzysta? Bartłomiej Kawałek rozmawia z Jakubem Wiechem, redaktorem naczelnym portalu Energetyka24.

Publikacja: 01.03.2025 18:00

Clean Industrial Deal – czy pomoże w obniżeniu cen energii?

Jakub Wiech wskazuje, że choć teoretycznie Clean Industrial Deal może wpłynąć na niższe ceny energii, to sam mechanizm jest skomplikowany. – Żeby obniżyć ceny energii, nie potrzebowaliśmy takiej machiny jak Clean Industrial Deal. Wystarczyłoby obniżenie podatków, które stanowią 50% rachunków za prąd – mówi Wiech.

Podkreśla również, że Unia Europejska nie może konkurować cenowo z USA czy Chinami, ponieważ importuje większość surowców energetycznych. – Bierzemy energię z surowców, których nie mamy i których nie kontrolujemy – dodaje.

Czytaj więcej

Unijny pakiet dla przemysłu nie da niższych cen energii

Czy Unia zmieni podejście do transformacji energetycznej?

Jednym z kluczowych założeń Clean Industrial Deal jest zwiększenie produkcji odnawialnych źródeł energii (OZE) w Europie. Problem w tym, że Unia straciła przewagę w tym obszarze. – Jeszcze na początku lat 2000. głównymi producentami turbin wiatrowych były firmy europejskie. Dziś dominują Chiny – zauważa Wiech.

Podobnie sytuacja wygląda w fotowoltaice. – 90% paneli fotowoltaicznych montowanych w Europie pochodzi z Chin. Unia sama wyhodowała konkurencję i teraz próbuje ją odzyskać – dodaje ekspert.

Energetyka jądrowa – czy Unia się opamięta?

Choć Clean Industrial Deal uwzględnia rozwój małych reaktorów jądrowych (SMR). – Komisja Europejska bardzo broni się przed przyznaniem, że energetyka jądrowa jest nam potrzebna – mówi Wiech krytykując politykę unijną wobec atomu:

Zwraca uwagę, że choć kraje wychodzące z atomu (jak Niemcy) tracą, to Unia wciąż nie wspiera wystarczająco tej technologii. – Francja, która stawia na atom, obniża rachunki za prąd. ETS jej nie obchodzi, bo 96% energii to czyste źródła – podkreśla Wiech.

Czytaj więcej

Atomowe plany inwestora i inspektora jądrowego. Kiedy wniosek o pozwolenie na budowę?

Czy Polska nadrobi zaległości w energetyce?

Polska planuje uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej w 2036 roku, ale to za mało, by całkowicie zastąpić węgiel. – Przez najbliższe 10 lat będziemy opierać się na miksie OZE, gazu i węgla – przewiduje ekspert.

Choć w Polsce mówi się o potencjale małych elektrowni wodnych, Wiech studzi entuzjazm. – Ich łączny potencjał to około 2 GW, czyli tyle, co dwa reaktory jądrowe. To nie rozwiąże problemu – zaznacza.

Ukraina w europejskim systemie energetycznym?

Podczas wizyty w Kijowie przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała synchronizację ukraińskiego systemu elektroenergetycznego z unijnym. Wiech ocenia to sceptycznie: – Dopóki trwa wojna, to szalenie ryzykowny ruch. Nie stać nas na handel energią z krajem, który może nagle doznać poważnej awarii wskutek sabotażu.

Podsumowując rozmowę, ekspert wskazuje, że Polska i Europa muszą przede wszystkim polegać na sobie: – Musimy zadbać o własne bezpieczeństwo energetyczne i rozwijać technologie, które realnie pozwolą nam uniezależnić się od importu surowców.

Podcast „Twój Biznes” to codzienny podcast „Rzeczpospolitej” informujący o kluczowych wydarzeniach gospodarczych z Polski i ze świata. Podcast jest publikowany codziennie o 7:30.

Biznes
Rząd nie wyklucza wyłączenia X w Polsce przez skandaliczne wpisy Groka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Norwegia wyrzuciła rosyjskich rybaków ze swoich wód. Stanowili zagrożenie
Biznes
Giełdowe spółki wolne od pozwów synów Zygmunta Solorza
Biznes
Polska bezbronna wobec dronów, negocjacje UE-USA, możliwe spadki cen mieszkań
Biznes
Kina podsumowują pierwsze półrocze. Nawet „Minecraft” nie pomógł