To będzie rekordowy rok nad Wisłą pod względem cyberataków. Analitycy Check Point, izraelskiej firmy specjalizującej się w bezpieczeństwie IT, ogłosili prognozę, że liczba ataków na polskie przedsiębiorstwa i instytucje w 2024 r. może przekroczyć 100 tys. – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej, gdy doświadczyliśmy 80 tys. ataków. A już wówczas był to historyczny, 100-proc. wzrost aktywności hakerów w naszym kraju.
Kto na celowniku hakerów?
Amerykańskie FBI odkryło niedawno grupę hakerów, która specjalizowała się w uderzeniach na kraje członkowskie NATO. Jak ujawniono, byli to agenci rosyjskiego wywiadu GRU, a wśród ich celów znalazły się m.in. polskie firmy transportowe i logistyczne. FBI podało, że atakowali oni oprogramowaniem szyfrującym dane i wymuszającym okup (tzw. ransomware), ale nie ujawniło, kto konkretnie padł ofiarą tych ciosów i na ile były one skuteczne.
Czytaj więcej
Trzy na cztery firmy doświadczyły już cyberataku. Tylko w sektorze handlu detalicznego straty z tego tytułu sięgają niemal 90 mld zł. Eksperci są pesymistami. Przewidują, że jeszcze w tym roku liczba hakerskich ciosów na nasz kraj skoczy o 25 proc.
Wojciech Głażewski, dyrektor Check Point w Polsce, zauważa, że łakomym kąskiem jest biznes. – Obecnie liczba ataków na podmioty w naszym kraju oscyluje wokół 2 tys. tygodniowo – szacuje. A jeszcze w marcu było ich ok. tysiąca w tygodniu.