Hyatt Hotels Corp. zaapelował do swoich klientów, aby dokładnie przejrzeli wyciągi z kart kredytowych. Sieć nie poinformowała jednak, czy hakerzy rzeczywiście zdążyli już przejść w posiadanie danych i je wykorzystać. Rzeczniczka Hyatt Stephanie Sheppard oświadczyła jedynie, że włamanie odkryto 30 listopada, nie wyjaśniając, dlaczego czekano ponad trzy tygodnie z upublicznieniem wiadomości. "Śledztwo trwa i będziemy mieli więcej informacji, gdy dobiegnie końca" – powiedziała Sheppard. Oprócz organów ścigania włamaniem zajmują się wynajęci przez Hyatt niezależni eksperci.

Sheppard przyznała, że hakerskie oprogramowanie wykryto w komputerach 318 hoteli prowadzonych przez sieć. Sieć z centralą w Chicago jest w sumie właścicielem lub licencjonuje na zasadzie franczyzy 627 hoteli w 52 krajach świata.

Hyatt nie jest jedyną siecią hoteli, które stały się w tym roku obiektem hakerskich ataków. O włamaniach do swoich systemów płatniczych informowały między innymi inne marki – Hilton, Mandarin Oriental i Trump Collection. Sieć Starwood przyznała, że w ręce złodziei dostały się numery kart kredytowych niektórych klientów.