Poczta Polska. Ruszył konkurs na nowy zarząd. Były prezes LOT faworytem

Będąca w fatalnej kondycji finansowej Poczta Polska szykuje się do oddania sterów nowemu zarządowi. Poszukiwani są prezes i czterech wiceprezesów.

Publikacja: 07.03.2024 16:47

Do tymczasowego kierowania Pocztą Polską z rady nadzorczej oddelegowano Sebastiana Mikosza. I to wła

Do tymczasowego kierowania Pocztą Polską z rady nadzorczej oddelegowano Sebastiana Mikosza. I to właśnie były prezes LOT uważany jest za faworyta w konkursie.

Foto: Bloomberg

Po tym jak nowa rada nadzorcza Poczty Polskiej (PP) odwołała większość członków dotychczasowego zarządu spółki, z prezesem Krzysztofem Falkowskim na czele, fotele zachowali jedynie Andrzej Bodziony, reprezentant pracowników, a także odpowiedzialny za infrastrukturę Wojciech Krysztofik. Do tymczasowego kierowania firmą z rady nadzorczej oddelegowano Sebastiana Mikosza. I to właśnie były prezes LOT uważany jest za faworyta w konkursie.

Czytaj więcej

Duże pieniądze dla Poczty Polskiej coraz bliżej. Sejm rzuci koło ratunkowe

„Poczta będzie cyfrowa, albo jej nie będzie”

Poczta poszukuje prezesa i czterech wiceprezesów. To oznacza, że zarząd spółki będzie liczył w sumie siedem osób. Przy tym – jak wynika z naszych informacji – przyszłość Krysztofika, który do zarządu trafił w listopadzie 2022 r. z rady nadzorczej, nie jest w PP pewna.

PP poszukuje kandydatów na stanowiska wiceprezesów ds. finansów, operacji i logistyki, a także sprzedaży i – co ciekawe – cyfryzacji. Taki ruch wyraźnie pokazuje, w którą stronę ma zmierzać państwowy operator. Na środowym posiedzeniu sejmowym, gdy głosowano projekt nowelizacji Prawa pocztowego (przyjęto go bez poprawek) posłowie zgodnie podkreślali, że PP albo będzie cyfrowa, albo za kilka, kilkanaście lat w ogóle jej nie będzie.

Zgłoszenia od kandydatów przyjmowane będą do 14 marca. Wymaga się od nich m.in. co najmniej 10-letniego okresu zatrudnienia i minimum 5-letniego doświadczenia na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych. Otwarcie ofert nastąpić ma w przyszły piątek. I wtedy też ruszą rozmowy kwalifikacyjne. Mają zakończyć się do 25 marca.

Giełda nazwisk zainteresowanych kierowaniem PP już ruszyła, ale to obecny p.o. prezesa wymieniany jest najczęściej w gronie faworytów. Oficjalnie Sebastian Mikosz nie poinformował jednak o tym, by miał startować w konkursie.

Czytaj więcej

Poczta Polska zamraża działalność. Straty są większe, niż sądzono

Pomoc publiczna dla Poczty

Przed zarządem PP będzie trudne zadanie – firma wymaga pilnej restrukturyzacji. Z miesiąca na miesiąc operator generuje ogromne straty (w całym ub. r. miało to być nawet 780 mln zł), z kolei 80 proc. pracowników zarabia na poziomie płacy minimalnej. W tej sytuacji na złapanie oddechu spółce pozwoli nowelizacja ustawy Prawo pocztowe. Projekt przyjęty już przez Sejm zakłada, że do PP trafi rekompensata za świadczenie nierentownych usług powszechnych. Chodzi o kwotę do 750 mln zł. W kolei w 2025 r. operator z budżetu może otrzymać nawet 1,3 mld zł.

Nowela to swoisty wytrych, który pozwoli przekazać firmie z budżetu państwa należne jej sumy z tytułu tzw. kosztu netto (straty wynikłe z pełnienia funkcji operatora wyznaczonego). Na razie nie ma zgody Komisji Europejskiej na taką pomoc publiczną, ale zmieniona ustawa umożliwi przekazanie pieniędzy nie czekając na ostateczną decyzję Brukseli (KE wydała jedynie tzw. comfort letter, który znamionuje intencję zgody na taką pomoc).

Po tym jak nowa rada nadzorcza Poczty Polskiej (PP) odwołała większość członków dotychczasowego zarządu spółki, z prezesem Krzysztofem Falkowskim na czele, fotele zachowali jedynie Andrzej Bodziony, reprezentant pracowników, a także odpowiedzialny za infrastrukturę Wojciech Krysztofik. Do tymczasowego kierowania firmą z rady nadzorczej oddelegowano Sebastiana Mikosza. I to właśnie były prezes LOT uważany jest za faworyta w konkursie.

„Poczta będzie cyfrowa, albo jej nie będzie”

Pozostało 86% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder