Ukraina może produkować drony na Litwie. Wilno popiera ten pomysł

Przeniesienie produkcji ukraińskich dronów na Litwę leży w interesie ukraińskiego bezpieczeństwa narodowego. Wilno chce przeznaczać na produkcję dronów około 30 mln euro rocznie.

Publikacja: 24.01.2024 14:09

Ukraina może produkować drony na Litwie. Wilno popiera ten pomysł

Foto: Adobe stock

„Na Ukrainie technologia dronów jest bardzo dobrze rozwinięta. A oni chcą przenieść fabryki na bezpieczniejsze terytoria, które mogłyby znajdować się gdzieś na terytorium NATO, gdzie są zupełnie inne gwarancje bezpieczeństwa, ale także, by było to niedaleko Ukrainy. Sprowadzając (na Litwę – red.) technologię, stworzą miejsca pracy i infrastrukturę do produkcji. Leży w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego, aby produkcja trafiła do naszego kraju – powiedział Andrius Mazuronis, przewodniczący Partii Pracy Litwy, cytowany przez portal Delfi.

Dron łatwiej wyprodukować niż czołg

Mazuronis podkreślił, że rozwój i produkcja dronów bojowych powinny być priorytetami litewskiej obronności. Jego zdaniem Litwa ma już niezbędną bazę produkcyjną i kadrę.

– W porównaniu z czołgami czy ciężkim sprzętem, drony wymagają stosunkowo niewiele inwestycji – dodał.

Czytaj więcej

Rosja i Chiny splecione w uścisku. Ale korzysta tylko jedno z tych państw

Także wicemarszałek litewskiego Sejmu, Paulius Saudargas, przekonuje, że litewski przemysł obronny, nie mogąc produkować ciężkiego sprzętu wojskowego, powinien skupić się na produkcji dronów bojowych.

Według wicemarszałka, choć widać już ruch w tym kierunku, potrzebne są jeszcze większe wysiłki na rzecz konsolidacji mocy produkcyjnych i zaangażowania w ten proces przedsiębiorstw mających doświadczenie w produkcji materiałów wybuchowych na cywilne potrzeby.

„Trzeba połączyć zdolności i wyprodukować systemy zdolne do działania na froncie. Wtedy Litwa będzie gotowa stawić czoła wszelkim wyzwaniom. (...) Idziemy w tym kierunku. Rząd i biznes to rozumieją. Ale żeby stworzyć coś, co działa, jeszcze bardziej potrzebne są szybkie wysiłki. Litwa jest w stanie produkować drony, które eksplodują lub rzucają materiały wybuchowe, i należy to zrobić” – cytuje parlamentarzystę gazeta „Žinių radjas”.

"Na Litwie nie ma przemysłu ciężkiego. Nie produkujemy czołgów, nie produkujemy haubic, nie produkujemy samolotów i nie wygląda na to, że zaczniemy w nadchodzących latach. Ale możemy produkować małe drony” – podkreślił Litwin.

Drony dają przewagę na wojnie

Zdaniem parlamentarzysty wojna na Ukrainie pokazała zarówno rosnące znaczenie dronów w konfliktach zbrojnych, jak i nadchodzącą automatyzację wojny poprzez zastąpienie części żołnierzy robotami. "Drony odgrywają coraz większą rolę na froncie ukraińskim. A w ostatnich tygodniach za pomocą dronów trafiono około 50 procent celów (rosyjskich – red.) ciężkiego sprzętu. To zupełnie inne liczby niż na początku wojny, a technologia rozwinęła się w ciągu dwóch lat lat” – dodał Saudargas, cytowany przez agencję ELTA.

Na początku stycznia parlamentarna Komisja Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Litwy omawiała rozwój systemów bezzałogowych na Litwie. Wiceminister obrony Žilvinas Tomkus poinformował, że władze planują przeznaczyć na ten cel 30 mln euro rocznie.

Dron, który dostanie Litwa

Oprócz ukraińskich dronów Litwa może w tym roku wzbogacić się też o inny taki sprzęt. Pod koniec 2022 roku Litwa pozyskała amerykańskie drony Switchblade 600, których producent, firma AeroVironment, zapewnił, że sprzęt zostanie dostarczony na Litwę już w 2024 roku.
„Switchblade 600” to dron bojowy dalekiego zasięgu z ultraprecyzyjną optyką, zdolny do utrzymywania się w powietrzu do 40 minut i posiadający głowicę przeciwpancerną zdolną do niszczenia ciężkich pojazdów opancerzonych, w tym czołgów. Ten dron kamikaze może niszczyć cele także atakiem z góry.

„Na Ukrainie technologia dronów jest bardzo dobrze rozwinięta. A oni chcą przenieść fabryki na bezpieczniejsze terytoria, które mogłyby znajdować się gdzieś na terytorium NATO, gdzie są zupełnie inne gwarancje bezpieczeństwa, ale także, by było to niedaleko Ukrainy. Sprowadzając (na Litwę – red.) technologię, stworzą miejsca pracy i infrastrukturę do produkcji. Leży w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego, aby produkcja trafiła do naszego kraju – powiedział Andrius Mazuronis, przewodniczący Partii Pracy Litwy, cytowany przez portal Delfi.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Futurystyczny projekt Arabii Saudyjskiej budzi kontrowersje. „Kazano zabijać”
Biznes
Sankcje działają. Miliarderzy wracają do Rosji, ale boją się nacjonalizacji
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy