Tusk zapowiada rewolucję w gospodarowaniu lasami

Wycinane polskie lasy, wyprzedaż drewna do Chin, katastrofa na Odrze i płonące wysypiska śmieci znalazły się w exposé premiera. To zapowiada długo wyczekiwany zwrot w ochronie środowiska.

Publikacja: 13.12.2023 03:00

Donald Tusk zapowiedział współpracę z leśnikami, strażnikami ochrony przyrody, pracownikami parków n

Donald Tusk zapowiedział współpracę z leśnikami, strażnikami ochrony przyrody, pracownikami parków narodowych, a także zmiany w przedsiębiorstwie Lasy Państwowe

Foto: AdobeStock

Gdy podczas swojego wtorkowego exposé premier Donald Tusk przeszedł do ochrony środowiska, użył sformułowania „stajnia Augiasza”. I faktycznie, nowo powołana na ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska odziedziczy bardziej pole minowe niż uregulowany zakres spraw, na co wskazał zresztą w przemówieniu sam premier.

Jeśli uznać za priorytety sprawy poruszone w exposé, polskie środowisko i ochrona przyrody może się zmienić nie do poznania. Uwagi doczekały się bowiem: katastrofalny stan rzek, wycięte lasy i szalona polityka Lasów Państwowych, zagrażający polskiemu biznesowi eksport drewna za bezcen, a także polityka odpadowa, przy tym, opisywany też wielokrotnie przez „Rz”, problem dzikich wysypisk.

Czytaj więcej

Awantura przy wycinaniu lasu. Meblarze skarżą się na praktyki leśników

– Polska nie będzie śmietniskiem Europy, nie będzie więcej tych hańbiących obrazów, tych nieustannie płonących legalnych i nielegalnych wysypisk. Ten czarny, tragiczny obraz zatrutej Odry, dramatyczny obraz lasów, które znikały na naszych oczach, wyjeżdżały jakby całe knieje wyrąbane do Chin, to się skończyło. Skończyła się ta partyjna prywatyzacja Lasów Państwowych, straszyliście Polskę prywatyzacją, a cała Polska zobaczyła, co zrobiliście – mówił podczas exposé Donald Tusk, wytykając błędy i zaniechania posłom z Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał, że przyroda naturalna to jest „nasze święte dobro, nie ideologiczne konstrukcje”. Jednak Tusk przywołał bardzo racjonalny argument. – Współczesne wojny będą się toczyły o dostęp do wody, nie ma dziś być może bardziej wartościowego zasobu jak czysta woda. Mówimy i o retencji, i o problemie zatrutych polskich rzek – mówił Tusk i przypomniał o katastrofie na Odrze. Ten problem jest jednak związany, o czym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, ze zrzucaniem wód z kopalni węgla kamiennego na Śląsku wprost do Odry i Wisły oraz ich dopływów. Ochrona rzek będzie się więc wiązała z rewolucją, a przynajmniej wielkimi nakładami w górnictwie.

Donald Tusk: Las to jest nasz święty zasób narodowy

– Las to jest nasz święty zasób narodowy, będziemy go chronić, jak na to zasługuje – mówił Donald Tusk i zapowiedział współpracę z leśnikami, strażnikami ochrony przyrody, pracownikami parków narodowych, lasów, a także – zmianę w przedsiębiorstwie Lasy Państwowe, które dziś korzysta z przywilejów bycia przedsiębiorstwem państwowym, co daje im niemal monopol w gospodarce leśnej, jednak prowadzi interesy bez żadnej kontroli społecznej, co jest bliższe prywatnemu biznesowi.

Czytaj więcej

PiS straszy prywatyzacją lasów przez opozycję. W jakiej sytuacji są Lasy Państwowe?

Premier zapowiadał więc, że polscy przedsiębiorcy nie będą musieli kupować drewna w Niemczech, Austrii, Szwecji. Prawdopodobnie nawiązał także do problemów z porzucaniem przez LP certyfikatu FSC, niezbędnego, by sprzedawać produkty z drewna w zrównoważonych łańcuchach dostaw. – To jest cud na ziemi, wyrąbaliście najwięcej drzew w historii, a polskie drewno jest najdroższe w historii. Nie tylko wyrżnęliście polskie lasy, ale niemal zarżnęliście dumę polskiego przemysłu, przemysł pracujący na drewnie – mówił Donald Tusk, zwracając się do poprzedniej ekipy rządzącej.

Gdy podczas swojego wtorkowego exposé premier Donald Tusk przeszedł do ochrony środowiska, użył sformułowania „stajnia Augiasza”. I faktycznie, nowo powołana na ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska odziedziczy bardziej pole minowe niż uregulowany zakres spraw, na co wskazał zresztą w przemówieniu sam premier.

Jeśli uznać za priorytety sprawy poruszone w exposé, polskie środowisko i ochrona przyrody może się zmienić nie do poznania. Uwagi doczekały się bowiem: katastrofalny stan rzek, wycięte lasy i szalona polityka Lasów Państwowych, zagrażający polskiemu biznesowi eksport drewna za bezcen, a także polityka odpadowa, przy tym, opisywany też wielokrotnie przez „Rz”, problem dzikich wysypisk.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika