Przychody spółki, która chce być w pierwszej trójce producentów takich pojazdów w Europie, wyniosły 630 mln zł i były wyższe niż przed rokiem o 7,9 proc. W sumie producent z Wielunia sprzedał ponad 6,9 tys. przyczep i naczep, z tego blisko 3 tys. sztuk za granicą.
- Ubiegły rok był dla spółki szczególnie dobry: umocniliśmy pozycję na rynku w kraju i za granicą, a solidne wyniki pokazały również nowe podmioty w grupie. Potwierdza to słuszność naszej strategii – podsumowuje Mariusz Golec, prezes Wieltonu.
Firma w ubiegłym miesiącu utworzyła oddział w Niemczech. Nowa spółka Wielton GmbH z siedzibą we Frankfurcie nad Menem ma zajmować się sprzedażą i serwisem na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii. W perspektywie 3-5 lat sprzedaż produktów Wieltonu na tych trzech rynkach ma przekroczyć poziom 1,5 tys. sztuk rocznie. Ważny będzie zwłaszcza rynek niemiecki, który jest największym rynkiem zbytu w Europie z roczną sprzedażą na poziomie 54 tys. sztuk. Wielton jest tam obecny od 11 lat poprzez sieć dilerską. W perspektywie 3-5 lat sprzedaż spółki w tym regionie ma wzrosnąć do poziomu powyżej 1500 sztuk rocznie.
Perspektywy wzrostu ma także sprzedaż spółki we Francji i Włoszech. W 2015 roku Wielton przejął francuską spółkę Fruehauf posiadającą nowoczesny zakład produkcyjny w Auxerre. Fruehauf zdystansował w ub. roku konkurencję rejestrując 4297 sztuk naczep i przyczep, tj. o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej przy 21-procentowym wzroście całego francuskiego rynku. Według analiz rynkowych, rynek we Francji powinien w roku obecnym pokazać co najmniej jednocyfrowe wzrosty sprzedaży.
Także w ub. roku Wielton przejął firmę we Włoszech: to Compagnia Italiana Rimorchi, która posiada wiodące włoskie marki: Merker, Viberti i Cardi. Grupa Wielton zanotowała na tym rynku skokowy wzrost sprzedaży powyżej budżetu do poziomu 420 sztuk. Rynek włoski pokazał zresztą najszybszy wzrost w Europie Zachodniej o 79,2 proc. w ujęciu rocznym.