W dekadę zmieniła się produkcja odzieży

W 2013 r. katastrofa budowlana w fabryce odzieżowej zwróciła uwagę na standardy produkcji w zakładach podwykonawców marek odzieżowych z całego świata.

Publikacja: 21.04.2023 12:40

Fabryka odzieży, Dakka, Bangladesz

Fabryka odzieży, Dakka, Bangladesz

Foto: Bloomberg

W 2013 r. w zawalonej fabryce Rana Plaza w Bangladeszu zginęło ponad tysiąc osób. Odbiło się to głośnych echem na całym świecie i pokazało w jak fatalnych i niebezpiecznych warunkach działa wielu podwykonawców branży odzieżowej. Dla wielu firm punkt zwrotny, a biorąc współodpowiedzialność za sytuację w fabrykach, także polskie LPP wraz ze 176 innymi globalnymi markami podpisało porozumienie Accord (Accord on Fire and Building Safety in Bangladesh).

Jego pierwotnym celem była poprawa warunków pracy i bezpieczeństwa w przemyśle odzieżowym w Bangladeszu. W dekadę dało jednak początek transformacji sektora. Obecnie porozumienie obejmuje 1,6 tys. fabryk i 2,4 mln pracowników. Obecnie przemysł odzieżowy w Bangladeszu zatrudnia ok. 4,4 miliona ludzi i generuje ponad 11 proc. PKB kraju.

- Dzięki zainicjowanym wówczas niezależnym kontrolom i programom naprawczym na przestrzeni kolejnych 10 lat zakłady produkcyjne w Bangladeszu stały się bezpieczniejszym miejscem pracy - mówi Marek Piechocki, prezes LPP, właściciela marek Reserved, House czy Mohito. - Współpracując ze 176 firmami oraz związkami zawodowymi, mogliśmy wspólnie objąć opieką ponad 2 miliony osób zatrudnionych przy produkcji w Bangladeszu. Działanie na taką skalę nie byłoby możliwe w pojedynkę - dodaje. LPP dekadę temu składało zamówienia u 100 dostawców z Bangladeszu, dzisiaj jest ich niemal 270. Dla 30 proc. fabryk szyjących dla LPP polska spółka jest głównym odbiorcą zamówień. Jako główne źródło finansowania zakładu LPP zyskuje większy wpływ na jego rozwój - rekomenduje stosowanie określonych rozwiązań technologicznych, standardów jakości i bezpieczeństwa produkcji.

Firmy zarówno w ramach porozumienia jak dzięki podejmowaniu własnych działań kontrolowały dostawców i promowały nowoczesne standardy produkcji. LPP do 2022 r. przeznaczyło na ten cel ponad 40 mln zł i to nie jest koniec.

Dziś wszystkie zakłady w Bangladeszu, z którymi współpracuje LPP, są pod kontrolą Accord. Udało się wyeliminować aż 91 proc. zidentyfikowanych potencjalnych zagrożeń w fabrykach i zachować wymagane standardy.

- Beneficjentem zachodzących procesów staje się gospodarka kraju, jednak punktem wyjścia i celem samym w sobie jest nadal potrzeba zadbania o pracownika. Jest to niezwykle trudne, biorąc pod uwagę zarówno różnice kulturowe, gospodarcze jak i nasz ograniczony wpływ na indywidualną sytuację zakładu - mówi Marek Piechocki. - O ile w kwestii bezpieczeństwa dostawcy z Bangladeszu odrobili już konieczną lekcję, to w obszarze socjalnym są na początku drogi - dodaje.

Kontrole pokazują zmianę podejścia lokalnej branży odzieżowej do kwestii zatrudnienia, m.in. pod względem formalnym. Widać wzrost świadomości i budzącą się otwartość na wdrażanie rozwiązań systemowych.

Porozumienie Accord rozszerza zasięg, w 2023 r. LPP przystąpiło do takiej umowy obejmującej Pakistan, który jest również prężnym centrum dla branży odzieżowej.

W 2013 r. w zawalonej fabryce Rana Plaza w Bangladeszu zginęło ponad tysiąc osób. Odbiło się to głośnych echem na całym świecie i pokazało w jak fatalnych i niebezpiecznych warunkach działa wielu podwykonawców branży odzieżowej. Dla wielu firm punkt zwrotny, a biorąc współodpowiedzialność za sytuację w fabrykach, także polskie LPP wraz ze 176 innymi globalnymi markami podpisało porozumienie Accord (Accord on Fire and Building Safety in Bangladesh).

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika