Córka Putina zadba o produkcję zamienników z zablokowanego importu

Katerina Tichonowa, 35-letnia córka Władimira Putina będzie koordynować działania rosyjskich firm, które mają zająć się produkcją zamienników artykułów importowanych - poinformował moskiewski dziennik „RBC”.

Publikacja: 13.07.2022 18:58

Katerina Tichonowa, córka Władimira Putina

Katerina Tichonowa, córka Władimira Putina

Foto: Bloomberg

Na samą Tichonową także zostały nałożone sankcje, zresztą tak samo, jak i na jej starszą siostrę Marię Woroncową. Teraz Tichonowa została mianowana współ-prezeską komitetu koordynującego działania rosyjskich firm, którym zlecono produkcję substytutów importu. Nad całym procesem wdrażania nowych technologii czuwa Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) - ujawniła gazeta. Jej dziennikarze dotarli do dokumentów potwierdzających tę nominację, a służby prasowe RSPP poinformowały, że jest to prawda.

Jak informuje gazeta Tichonowa nadal pracuje w firmie Innopraktika, która zarządza Narodową Fundacją Rozwoju Intelektualnego i jest również szefową tej fundacji. W Innopraktice dziennikarze „RBC” usłyszeli, że cała sprawa jeszcze nie jest zakończona, bo córka prezydenta nie zdecydowała ostatecznie, czy przyjmie tę ofertę. Byłaby to jej kolejna praca w państwowej instytucji.

Czytaj więcej

Teraz Wielka Brytania nakłada sankcje na córki Władimira Putina

Sam Władimir Putin wielokrotnie podkreślał, jak ważne jest, by rosyjskie firmy były w stanie produkować zamienniki importowanych towarów, tak by Rosjanie nie odczuwali ich braku. To dążenie nie jest nowe, bo pierwsze takie działania próbowano wprowadzić w życie jeszcze w 2014 roku, kiedy na Rosję zostały nałożone sankcje po zajęciu Krymu. Teraz jednak sprawa jest znacznie poważniejsza, bo zachodnie firmy, które produkowały w Rosji i importowały towary z innych krajów, praktycznie opuściły ten kraj. Została ich dosłownie garstka. W efekcie produkcja drastycznie spadła i na rosyjskim rynku są odczuwalne coraz większe braki, bo najróżniejsze patriotyczne hasła nie pomagają.

Te braki częściowo ma zastąpić import równoległy. Rząd już wydał zezwolenia firmom i osobom fizycznym na sprowadzanie do Rosji 56 grup towarów, w tym kosmetyków, odzieży i obuwia, a także aut i komponentów do nich. Wiadomo jednak, że będą one droższe, a często podrabiane.

Katerina Tichonowa nie jest nowa w biznesie. Jej nazwisko już przewijało się w wartym 1,6 mld dolarów projekcie budowy centrum naukowego, który mieściłby się tuż obok Uniwersytetu Moskiewskiego. Kieruje również elitarnym instytutem zajmującym się pracami nad sztuczną inteligencją oraz fundusze rozwojowym. Zwierzchnikiem obu projektów jest Innopraktika, która w radzie nadzorczej ma prezesa Rosnieftu, Igora Seczina i szefa Gazprombanku, Andrieja Akimowa.

Z kolei Maria Woroncowa kieruje badaniami genetycznymi. Finansowane są one przez państwo i podobno — jak pisze „RBC” są oczkiem w głowie Putina.

Czytaj więcej

Media ujawniły, że Putin ma nieznaną dotychczas wnuczkę

Na samą Tichonową także zostały nałożone sankcje, zresztą tak samo, jak i na jej starszą siostrę Marię Woroncową. Teraz Tichonowa została mianowana współ-prezeską komitetu koordynującego działania rosyjskich firm, którym zlecono produkcję substytutów importu. Nad całym procesem wdrażania nowych technologii czuwa Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) - ujawniła gazeta. Jej dziennikarze dotarli do dokumentów potwierdzających tę nominację, a służby prasowe RSPP poinformowały, że jest to prawda.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej
Biznes
Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom głównym sponsorem Ferencváros?
Biznes
Wielka debata o przyszłości lasów. Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole