Główny Urząd Statystyczny podsumował sytuację polskiej gospodarki morskiej w 2021 r.
W portach praca wre
Okazuje się, że obroty ładunkowe w portach morskich sięgnęły 96,7 mln ton i były o 9,2 proc. wyższe niż w 2020 r. Największy udział w obrotach ogólnokrajowych miał Gdańsk – 46,6 proc. Dalej były Gdynia – 23,5 proc., Świnoujście – 17,8 proc., Szczecin – 10,2 proc., Police – 1,4 proc. Na pozostałe porty przypadło 0,5 proc. udziałów w obrotach ładunkowych. W ich strukturze największy udział miały ładunki masowe ciekłe – 30,9 proc. (w tym ropa naftowa i produkty z ropy naftowej 25,6 proc.), masowe suche – 29,5 proc. (w tym węgiel i koks – 8,8 proc.) oraz ładunki w kontenerach dużych – 23,9 proc. W 2021 r. w porównaniu z rokiem poprzednim odnotowano wzrost obrotów ładunków masowych ciekłych (o 33,1 proc.), ładunków tocznych (o 14,7 proc.) oraz kontenerów dużych (o 6,7 proc.), spadek natomiast – obrotów ładunków masowych suchych (o 6,2 proc.) i pozostałych ładunków drobnicowych (o 2,6 proc.).
Krajowy obrót morski wyniósł 4,1 mln ton (o 47,1 proc. więcej niż w roku poprzednim) i stanowił 4,2 proc. obrotów ogółem. W międzynarodowym obrocie morskim przeładowano łącznie 92,6 mln ton ładunków (95,8 proc. obrotów ogółem), czyli o 8 proc. więcej niż rok wcześniej.
Obrót ładunkami tranzytowymi wyniósł 14,4 mln ton i zwiększył się w porównaniu z rokiem poprzednim o 14,7 proc. Najwięcej ładunków tranzytowych przeładowano w porcie Gdańsk (80,4 proc.), następnie w portach: Szczecin, Świnoujście, Gdynia. Nie odnotowano towarowego ruchu tranzytowego przez morski port w Elblągu.