W styczniu ponad połowę globalnej sprzedaży smartfonów stanowiły aparaty działające w sieci 5G – szacuje firma Counterpoint Research. Tym samym po raz pierwszy aparaty z 5G sprzedawały się w większych ilościach niż te, których możliwości kończą się na 4G.
Najszybciej znajdują odbiorców w Chinach, krajach Ameryki Północnej oraz Europy Zachodniej. W tych regionach udział smartfonów 5G w sprzedaży telefonów komórkowych to odpowiednio 84, 73 i 76 proc. Analitycy z Counterpoint przypisują marginalizację aparatów starszej generacji silnemu wejściu Apple’a w segment urządzeń 5G jesienią 2020 r. Ich zdaniem sprzedaż smartfonów z 5G rośnie także za sprawą przystępnych cen urządzeń z systemem Android. O ile początkowo kosztowały one 250–400 dol., o tyle w styczniu już 150–250 dol.
Counterpoint nie podał danych dla Europy Środkowo-Wschodniej. Wygląda na to, że w Polsce sprzedaż telefonów z 5G ma istotnie mniejszy udział niż u światowych liderów, choć z roku na rok rośnie.
W Orange Polska w styczniu i lutym telefony obsługujące 5G stanowiły odpowiednio 36 i 33 proc. wszystkich sprzedanych aparatów. – Obecnie głównym czynnikiem wpływającym na rynek jest dostępność urządzeń. To z kolei wynika z sytuacji związanej z dostępnością komponentów, pandemią i wojną w Ukrainie – mówi w odpowiedzi na nasze pytania Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. Nieco większy udział aparaty 5G mają w sprzedaży T-Mobile Polska – około 40 proc. – informuje operator.
- Z kwartału na kwartał obserwujemy wzrost udziału smartfonów 5G w sprzedaży telefonów. Aktualnie w pierwszym kwartale 2022 r. osiągnęliśmy udział sprzedanych smartfonów 5G na poziomie prawie 45 proc. – podaje Ewa Sankowska z biura prasowego P4 (sieć Play). Telekom ten spodziewa się, że udział ten będzie rósł w kolejnych kwartałach.