– Wciąż odczuwamy perturbacje wywołane przez pandemię i dokładamy wszelkich starań, aby im przeciwdziałać. Obecnie najistotniejszym wyzwaniem nadal są niedobory półprzewodników. Mimo to w ubiegłym roku w sześciu fabrykach BSH w Polsce wyprodukowaliśmy łącznie o kilkanaście procent więcej urządzeń niż w 2020 r., który także uznajemy za rekordowy – mówi Konrad Pokutycki, prezes BSH, producenta pod markami Bosch, Siemens. - Około 90 proc. wyprodukowanych urządzeń eksportujemy za granicę. W tym roku liczymy na dalszy wzrost produkcji. Mamy jeszcze duży potencjał w tym zakresie – dodaje.
Jednak firmy wprowadzają także nowe rozwiązania, jak choćby Solgaz z płytami kuchennymi, ale z opatentowanym rozwiązaniem określanym jako „gaz pod szkłem". Są one już dostępne także w Niemczech, Ukrainie, Czechach, Słowacji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Firmie udało się uniknąć kryzysu, stabilne i rosnące zainteresowanie klientów rozwiązaniami Solgaz skutkuje 15 proc. wzrostem sprzedaży, w tym 17 proc. płyt gazowych bez płomieni. Firmie udało się także uniknąć wielkich kłopotów z dostępnością komponentów.
– Przewidując sytuację, zgromadziliśmy ich duży zapas, co oczywiście podnosi koszty, ale z drugiej strony zabezpiecza nas przed przerwami w produkcji. Dzięki temu jesteśmy w stanie bez przeszkód realizować zamówienia –mówi Ireneusz Bartnikowski, prezes Solgazu.
Firmy szykują kolejne inwestycje
Producenci inwestują w nowe linie produkcyjne, ale również nowe zakłady, co zapowiedział choćby koreański Samsung. Jak pisaliśmy jako pierwsi w „Rzeczpospolitej", koncern chce zarówno rozbudować istniejące zakłady, jak i w perspektywie również zbudować zupełnie nową fabrykę.
Oznaczać to będzie zwiększenie mocy produkcyjnych z 4 mln do 5,2 mln sztuk sprzętu AGD rocznie. Na obecnym etapie firma zapowiedziała utworzenie 60 nowych miejsc pracy. Docelowo zrealizowanie całej inwestycji kosztować ma ok. 900 mln zł, a firma otrzymała pomoc publiczną w wysokości 86 mln zł. – Nasza koncepcja inwestycyjna jest zaplanowana na wiele lat, zakłada powstanie tzw. klastra AGD – mówi Olgierd Bałtaki, dyrektor Samsung Electronics Poland Manufacturing.
Krzysztof Kudlek, dyrektor generalny Electrolux Poland
W 2021 roku firmy musiały zmierzyć się z trzema wyzwaniami: kontynuacją Covid-19, ogromnym wzrostem cen surowców i problemami z zaopatrzeniem w komponenty. Electrolux w Polsce poradził sobie z tą sytuacją, o czym świadczy wzrost udziału w rynku dużego AGD w ujęciu wartościowym o 1 pkt proc., do 16 proc. w 2021 r. Udało nam się zwiększyć eksport w porównaniu z 2020 r. Zaopatrzenie w komponenty nadal jest wyzwaniem. Pierwszy kwartał 2022 r. będzie co najmniej tak trudny jak czwarty kwartał 2021 r., a poprawy można oczekiwać w II półroczu.