Reklama
Rozwiń
Reklama

Hinkley Point: Brytyjsko-chiński spór o elektrownię

Pierwsza od blisko 30 lat inwestycja w brytyjskiej energetyce atomowej może się opóźnić. Londyn nie chce, by siłownię budowali Chińczycy.

Aktualizacja: 10.08.2016 06:11 Publikacja: 09.08.2016 21:19

Hinkley Point: Brytyjsko-chiński spór o elektrownię

Foto: Bloomberg

Ambasador Chin w Wielkiej Brytanii Liu Xiaoming oświadczył, że stosunki między krajami mogą się znacznie pogorszyć. Powodem jest opóźnienie Londynu w wydaniu decyzji o rozpoczęciu budowy elektrowni atomowej Hinkley Point w angielskim hrabstwie Somerset.

W Wielkiej Brytanii nie budowano tego typu siłowni od 1987 roku. Wyspy w dużym stopniu zależą od energii z atomu. W szczytowym 1997 roku z 15 pracujących reaktorów pochodziło 26 proc. prądu. Obecnie jest to ok. 20 proc. Dwa nowe bloki (o mocy łącznej 3,2 GW) mają zapewnić jeszcze około 7 proc. dostaw energii elektrycznej.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Biznes
Google stawia na własne chipy AI. Nvidia pod presją
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Biznes
Rosyjski zapasik na czarną godzinę. Walka o miliardy dolarów zakopane w raju
Patronat Rzeczpospolitej
Polska w programie Horyzont Europa: czas na zmiany
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Biznes
Polskie e-sklepy zarabiają na Ukrainie, aktywa Rosji i spór o cła UE-USA
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama