Reklama

Oficjalnie: Bruksela wzywa Polskę do usunięcia naruszeń przy aukcji pasma za 9,2 mld zł

Po blisko roku od zakończenia aukcji pasma LTE w Polsce i po blisko trzech latach od przyznania pasma 800 MHz Sferii, Komisja Europejska wezwała Polskę do usunięcia naruszeń w przepisach dotyczących tych dwóch spraw.

Aktualizacja: 29.09.2016 15:01 Publikacja: 29.09.2016 14:09

Oficjalnie: Bruksela wzywa Polskę do usunięcia naruszeń przy aukcji pasma za 9,2 mld zł

Foto: 123rf.com

- Komisja Europejska ma wątpliwości, czy przyznanie Sferii częstotliwości z zakresu 800 MHz jest zgodne z unijnymi przepisami dotyczącymi zarządzania pasmem radiowym. Komisja zdecydowała się wysłać do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia (ang. letter of formal notice) w tej sprawie - poinformowała w odpowiedzi na nasze pytania Nathalie Vandystadt, rzeczniczka odpowiedzialna za komunikację obszaru Europejskiej Agendy Cyfrowej w Komisji Europejskiej.

- Komisja ma także obawy, że polskie prawo dotyczące częstotliwości narusza europejskie prawo telekomunikacyjne - dodała Nathalie Vandystadt.

O możliwym naruszeniu przepisów w przypadku przydziału pasma 800 MHz Sferii, który miał miejsce w 2013 r. informowali KE T-Mobile Polska i P4 (Play).

Sferia otrzymała blok pasma 800 MHz jako pierwsza na mocy ugody jej udziałowców z rządem, podpisanej przez ministra cyfryzacji i administracji Michała Boniego. Za wykonanie ugody odpowiadał Urząd Komunikacji Elektronicznej, kierowany do niedawna przez Magdalenę Gaj.

Jak wyjaśniła rzeczniczka KE, według obaw KE, poprzez sposób przyznania Sferii (obecnie należy w 51 proc. do Grupy Cyfrowy Polsat) częstotliwości 800 MHz z pominięciem otwartej, niedyskryminującej i przejrzystej procedury i kryteriów, jak również bardzo niska opłata w stosunku do przyjętej wobec innych operatorów sprawia, że polskie władze mogły naruszyć obowiązki wynikające z europejskich przepisów.

Reklama
Reklama

Pozostali operatorzy musieli walczyć o pasmo 800 MHz w aukcji, która zakończyła się w październiku ubiegłego roku i przyniosła w tym roku budżetowi państwa 9,2 mld zł z tytułu opłat za rezerwacje częstotliwości. Najwięcej zapłacił za pasmo T-Mobile Polska (ponad 4 mld zł), odbierając blok pozostawiony przez spółkę NetNet kojarzoną z Cyfrowym Polsatem. Częstotliwości wygrali w aukcji także Orange Polska, P4 (Play) oraz Polkomtel (także część Cyfrowego Polsatu), który licytował pasmo mniej wartościowe, z zakresu 2600 MHz.

W kwestii niezgodności polskich przepisów z unijnym prawem telekomunikacyjnym rzeczniczka poinformowała nas, że:

- Po pierwsze, polskie prawo ogranicza obowiązek przeprowadzenia publicznych konsultacji tylko do największych postępowań, w których rozdysponowywane są prawa do częstotliwości, co narusza tzw. Authorisation Directive. Po drugie, niewiążący charakter ofert składanych na częstotliwości w trakcie aukcji w połączeniu z ograniczonymi gwarancjami może znacząco naruszać konkurencję i tym samym pozostaje w sprzeczności z tzw. Framework Directive.

Operatorzy komórkowi podnosili przed i w trakcie aukcji, że fakt iż oferty składane nie są wiążące (państwo nie ma narzędzi, aby windykować gracza) może doprowadzić do sztucznego podbijania wycen częstotliwości i wydłużanie procedury.

Wezwanie do usunięcia uchybienia to pierwszy krok w procedurze dotyczącej naruszeń prawa unijnego przeciwko krajom członkowskim. KE stwierdza w nim możliwe naruszenia i daje państwu czas na udzielenie odpowiedzi i argumentację.

Zgodnie z przepisami dany kraj, obecnie Polska, ma dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi. Jeśli nie będą wystarczające KE może nakazać wprowadzenie zmian w prawie. Na to także są dwa miesiące. W przypadku sporu, sprawę rozstrzyga europejski Sąd Sprawiedliwości i w porozumieniu z KE może nałożyć na kraj karę finansową.

Reklama
Reklama

Opis procedury można znaleźć tutaj.

Wydaje się, że zarzuty KE wobec Polski nie zmieniają obecnej sytuacji beneficjentów aukcji LTE, a jedynie mogą być kolejną przesłanką wykorzystywaną w procesach sądowych o odszkodowanie.

O tym, że KE zamierza wystosować do Polski formalne pismo poinformował w środę wieczorem PAP.

Czekamy na dodatkowe wyjaśnienia KE oraz komentarze Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Ministerstwa Cyfryzacji.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama