Reklama

Proces w Stanach o kontrolę nad Teslą

Rozpoczynający się 11 lipca w Wilmington (Delaware) proces ma znaleźć odpowiedź na pytanie za 2,6 mld dolarów: kto sprawuje kontrolę nad Teslą — Elon Musk, czy Tesla nad Muskiem?

Aktualizacja: 11.07.2021 18:15 Publikacja: 11.07.2021 16:35

Proces w Stanach o kontrolę nad Teslą

Foto: Bloomberg

Udziałowcy producenta e-aut z Kalifornii twierdzą, że Musk wykorzystał kontrolę nad Teslą do zmuszenia tej firmy do uratowania w 2016 r. producenta paneli słonecznych SolarCity — i pieniędzy jakie Musk w nią zainwestował — od bankructwa. Fundusze emerytalne i zarządzający aktywami, autorzy pozwu domagają się, by Musk zwrócił Tesli 2,6 mld dolarów i oddał zyski z akcji SolarCity. Jeśli wygrają, werdykt sądu będzie dotyczyć największej sumy orzeczonej kiedykolwiek wobec pojedynczej osoby — pisze Reuter.

Sąd z Wilmington podczas 2-tygodniowego przewodu będzie musiał spokojnie ustalić, czy Musk, właściciel ok. 22 proc. udziałów w Tesli, gdy zawierał umowę o ratowaniu SolarCity, jest rzadko spotykanym kontrolnym udziałowcem, który nie posiada większościowego udziału.

- Uważam, że sądowi będzie bardzo trudno ignorować realia, że Musk to Musk i jego związki z Teslą — stwierdziła Ann Lipton, profesor z Tulane University Law School. Powiedziała, że ten proces może mieć do czynienia z niezwykłą sytuacją ze względu na to, że Musk jest celebrytą, jego osobistych powiązań z członkami rady Tesli i jego finansowych powiązań z członkami rady SolarCity. — Jeśli złożyć to wszystko razem, to może wystarczyć do uznania go za kontrolnego udziałowca — dodała.

Czytaj także: Proces Elona Muska odroczony z powodu koronawirusa

Niewielu prezesów dominuje nad wizerunkiem firmy jak Musk, znany z kpin z organów nadzoru, ze zwalczania osób o innym zdaniu i mający 57 mln sympatyków na Twitterze. „Bardzo zależymy od usług Elona Muska, technokróla Tesli i naszego prezesa" — stwierdziła Tesla w rocznym bilansie 2020.

Reklama
Reklama

Autorzy pozwu twierdzą, że to Musk prowadził negocjacje i nawet zmusił radę Tesli do podwyższenia a nie do obniżenia ceny SolarCity. Z wyższej ceny skorzystał Musk, bo był największym udziałowcem tej firmy, miał ok. 22 proc.,  a także 4 członków rady Tesli, którzy mieli pośrednio lub bezpośrednio akcje SolarCity. W ubiegłym roku ta czwórka poszła na ugodę płacąc 60 mln dolarów i nie przyznała się do żadnej winy. W pozwie jest też zarzut, że na umowie skorzystało dwóch kuzynów Muska, którzy założyli tę firmę, bo uratowali ten worek bez dna.

Prawnicy Muska wyjaśnili w materiałach złożonych w sądzie, że Musl został „całkowicie wyłączony" z negocjacji rady, a udziałowcy zaakceptowali w głosowaniu umowę (z SolarCity), bo była głównym elementem jego „Master planu, część druga" zmierzającego do zintegrowania zrównoważonej energii słonecznej z autonomicznymi e-autami. Jego zdaniem, to co autorzy pozwu uważają za dowody na kontrolę było jedynie zdecydowanym zarządzaniem.

Musk wykazał ponadto, że umowa o SolarCity była ogromnym sukcesem dla udziałowców Tesli — nie tylko była uczciwa ale także prawdziwym skarbem. Po dokonaniu przez Teslę w 2020 splitu jej akcji w proporcji 5:1 ich cena wzrosła z niemal 37 dolarów, gdy zawarto umowę w listopadzie 2016., do 652 dolarów 8 lipca 2021.

Jeśli wiceprezes sądu w Wilmington, Joseph Slights uzna Muska za kontrolnego udziałowca, to Musk będzie musiał wykazać, że umowa o SolarCity spełniała wyśrubowaną normę „pełnej uczciwości", która dotyczy procedury i ceny — stwierdzili eksperci prawa. — Jeśli sędzia uzna, że była to zła umowa i nie wynegocjowano jej w imieniu firmy, to ją anuluje — stwierdził Larry Hamermesh, profesor z Delaware Law School.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama