Reklama

Thales przeciw Airbusowi w kosmicznej rozgrywce

Koncern walczy o przyszłe polskie zamówienia satelitarne warte setki milionów euro.

Aktualizacja: 08.12.2016 06:11 Publikacja: 07.12.2016 18:40

Rakieta Vega wynosi na orbitę tureckiego satelitę. Gujana Francuska 5 grudnia 2016 r.

Rakieta Vega wynosi na orbitę tureckiego satelitę. Gujana Francuska 5 grudnia 2016 r.

Foto: PAP/EPA

Thales, francuski potentat zbrojeniowy i technologiczny, chce wykorzystać spór Airbusa z MON o caracale i wygrać z lotniczym gigantem starcie o prymat w przyszłym polskim biznesie satelitarnym.

Airbus od lat konsekwentnie budował nad Wisłą swoją pozycję potencjalnego dostawcy technologii kosmicznych i głównego uczestnika polskiego programu budowy satelity obserwacyjnego. Teraz rolę lidera na polskiej drodze w kosmos ma szansę przejąć Thales, elektroniczna potęga w dziedzinie radiolokacji, cyberbezpieczeństwa, informatycznych technologii militarnych (ponad 14 mld euro przychodów w 2013 r.).

– W rywalizacji z konkurentami mamy coraz mocniejsze argumenty – przekonuje Paweł Piotrowski, prezes działającej już od dekady spółki Thales Polska.

Turecki przykład

W miniony poniedziałek z kosmodromu Arianespace w Gujanie Francuskiej Thales Alenia Space (2,1 mld euro rocznych przychodów oraz 7,5 tys. pracowników w ośmiu krajach) i Telespazio – konsorcjum koncentrujące francusko-włoskie przemysłowe potencjały kosmiczne wystrzeliło ważącego tonę satelitę obserwacyjnego GÖKTÜRK – 1, zbudowanego na zamówienie tureckiej armii. Wartość programu kosmicznego zrealizowanego na zlecenie Ankary eksperci wyceniają na 250 mln euro. Aż 100 mln euro z tej kwoty zainwestowano w projekt i budowę przez Thales tureckiej fabryki satelitów.

– Pozwoliło to na stworzenie i przetestowanie umieszczonego właśnie na orbicie satelity optycznego wysokiej rozdzielczości. Thales współpracował przy tym z tureckimi ośrodkami badawczymi i przemysłem. Taką, zakończoną sukcesem, drogę transferu technologii i umiejętności, sprawdzoną też w Brazylii, Hiszpanii czy Belgii, Thales proponuje teraz w Polsce – twierdzi Piotrowski.

Reklama
Reklama

Szef polskiego Thalesa podkreśla, że koncern czyni przygotowania do rozwoju satelitarnego biznesu w Polsce, a list intencyjny podpisany z Polską Grupą Zbrojeniową rozpoczął współpracę na tym polu.

Michel Mathieu wiceprezes ds. operacyjnych i realizacji Grupy Thales, jest optymistą: – Oceniam, że w ciągu dwóch–pięciu lat Polska powinna zyskać takie kompetencje, by sama mogła stworzyć pełnego satelitę, a także wyprodukować część komponentów – twierdzi.

Satelitarny biznes z ESA

Polski rząd zakłada, iż wart kilkaset milionów euro planowany obecnie program budowy satelity zwiadowczego, powinien dać rozwojowy impet całemu przemysłowi kosmicznemu w Polsce.

Już 270 polskich firm i placówek badawczych dokonało rejestracji w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), otwierając sobie drogę do przetargów i zleceń. Zainteresowanie technologicznym biznesem rośnie, bo według szacunków branży każde jedno euro zainwestowanie w najwyższe kosmiczne technologie przynosi firmom nawet ok. 5 euro profitu w całym biznesie.

– W oczekiwaniu na własnego satelitę materiały do celów rozpoznania wojskowego pozyskujemy dzięki włoskim satelitom SAR – mówi gen. Adam Sowa, spec od technologii kosmicznych w Wojskowej Akademii Technicznej. – Oczywiście nasze ambicje sięgają dalej – nie kryje generał. Jak podkreśla celem jest zbudowanie własnych, niezależnych źródeł pozyskiwania strategicznych informacji.

To dlatego tworzenie narodowych zdolności do śledzenia z kosmosu newralgicznych obszarów chcemy połączyć z rozwijaniem nowego, satelitarnego biznesu w kraju.

Reklama
Reklama

– Łączny roczny budżet kosmiczny Polski, która dopiero od 2012 r. jest pełnoprawnym członkiem ESA wynosi ok. 90 mln euro, ale tylko część środków z naszej składki do agencji wraca do krajowej gospodarki w postaci projektów i zleceń dla firm i instytucji – mówi Jacek Kosiec ze Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego. Roczny przychód branży kształtuje się na poziomie poniżej 20 mln euro. To poniżej naszych możliwości i oczekiwań.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama