Gość wyjaśnił, że Booksy to aplikacja, która służy umawianiu wizyt w salonach kosmetycznych, fryzjerskich, czasem u fizjoterapeutów, masażystów czy dietetyków.
- Obie strony zyskują nie tylko czas, ale niesamowitą wygodę, bo można umówić się np. o 10 w nocy. Ponad 60 proc. wizyt jest umawianych przez Booksy poza godzinami pracy - mówił Batory.
- Dzięki temu obroty typowego fryzjera, gdy zaczyna korzystać z Booksy, zwiększają się o 20-40 proc. - dodał.
Booksy zaczęła działalność od Stanów Zjednoczonych.