Nowe taryfy na ciepło systemowe były zatwierdzane dla poszczególnych ciepłowni od września tego roku. Skala podwyżek wynosi – w zależności od regionu i dostawcy – od 10 do 35 proc.
Jest jednak sposób, aby obniżyć rachunki za ciepło o nawet – jak mówią eksperci – 8 proc. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie wraz z producentami ciepła systemowego prezentuje go w ramach akcji edukacyjnej „20 stopni dla klimatu". Sprowadza się do zachęty do oszczędzania ciepła i obniżenia temperatury w domu.
Czytaj więcej
URE poinformował, że ceny prądu i gazu dla odbiorców indywidualnych wzrosną od stycznia 2022 r. Rachunki za prąd pójdą w górę średnio o 24 proc., a za gaz nawet o 58 proc.
Według badań realizowanych na zlecenie producentów ciepła systemowego w blisko 60 proc. polskich domów średnia temperatura jest równa bądź wyższa niż 22 stopnie. Lekarze alergolodzy wyjaśniają jednak, że w okresie jesienno-zimowym temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić w granicach 20, maksymalnie 21 stopni. Niższa średnia temperatura w domu może się także przełożyć pozytywnie na nasz domowy budżet. Obniżenie średniej temperatury w mieszkaniu o 1 stopień to zmniejszenie wysokości rachunków za ciepło o około 5–8 proc. Obniżenie temperatury o 2 stopnie to proporcjonalnie wyższe oszczędności.
Biorąc pod uwagę obniżkę stawki VAT z 23 do 8 proc. na ciepło systemowe w ramach tarczy antyinflacyjnej w sezonie grzewczym, skalę podwyżek można zmniejszyć nawet o kilkanaście procent. Obecnie blisko 42 proc. Polaków korzysta z ciepła systemowego.