Samorządy negocjują przejęcie spółki PKP Przewozy Regionalne

Województwa chcą gwarancji dofinansowania kolei lokalnych. Rząd na razie nie mówi nie nowym propozycjom składanym przez lokalne władze

Publikacja: 07.03.2008 04:19

Samorządy negocjują przejęcie spółki PKP Przewozy Regionalne

Foto: Rzeczpospolita

Do końca roku właścicielami spółki PKP Przewozy Regionalne mają się stać wszystkie samorządy. Warunki operacji wciąż są sprawą otwartą – negocjacje władz lokalnych z centralnymi nadal trwają. Kolejna tura rozmów miała miejsce w tym tygodniu. – Obie strony zgadzają się co do zasady, problem jak zwykle tkwi w szczegółach – mówi Janusz Piechociński, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury.

– Przede wszystkim chcemy mieć gwarancję, że spółka zostanie nam przekazana bez długów – mówi Władysław Husejko, wicemarszałek zachodniopomorski. Nie chodzi tylko o długi historyczne, które rząd zobowiązał się spłacić, ale i o to, czy w ostatnim czasie nie powstały nowe. Stare zadłużenie rząd chce spłacić w trzech transzach. Pierwsza, w wysokości 1,4 mld zł, zostanie uregulowana jeszcze w tym roku. Akurat tyle warta jest cała PKP PR.

Po uregulowaniu tego długu spółka zostanie przekazana samorządom. W przyszłym roku jej wierzyciele otrzymają z budżetu kolejne 400 mln zł. W 2011 roku zostanie spłacona ostatnia transza – 300 mln zł, które PKP SA pożyczyła kiedyś spółce córce. Oznacza to, że samorządy otrzymają co prawda spółkę zadłużoną, jednak z ustawowymi gwarancjami spłacenia długów przez państwo. – To nam w zupełności wystarcza – mówi marszałek Husejko.

Wciąż nierozwiązana jest jednak kwestia finansowych żądań samorządów. Chcą, by przekazana im spółka jeszcze przez kilka lat była wspomagana przez państwo. – Z naszych szacunków wynika, że w ciągu dziesięciu lat będziemy musieli zainwestować m.in. w nowy tabor ok 15 mld zł. Samorządów na to nie stać – mówi marszałek Husejko. Władze regionalne chcą więc, by inwestycje, oprócz środków z programów regionalnych, były finansowane z rządowego programu Infrastruktura i Środowisko oraz z Krajowego Funduszu Kolejowego. – Zabiegają też o to, by rząd przekazał pieniądze na modernizację części linii o znaczeniu regionalnym – dodaje Janusz Piechociński.

Wcześniej samorządowcy zabiegali o utworzenie funduszu rozwoju kolei. Z niego miałyby być finansowane inwestycje w nowy tabor i modernizacje torów. Pieniądze pochodziłyby z wyemitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego 20-letnich obligacji z gwarancją Skarbu Państwa. W sumie z tego tytułu do kasy funduszu miałoby wpłynąć ok. 8 mld zł.

– Marszałkowie chcą wynegocjować jak najlepsze warunki i wiedzieć, co właściwie przejmują – dodaje Piechociński.

To dlatego chcą otrzymać nowy biznesplan działania Przewozów Regionalnych po tym, gdy spółka przestanie obsługiwać przewozy międzywojewódzkie. Mają go otrzymać do końca czerwca. Na ich ręce mają trafić również dokładne informacje m.in. o tym, jakie zobowiązania względem pracowników na siebie przyjmą.

– Związki zawodowe są przeciwne przekazaniu spółki PKP Przewozy Regionalne samorządom – wyjaśnia Janusz Piechociński. – Obawiają się, że nowy właściciel zacznie likwidować mniej rentowne połączenia i zastępować je bardziej opłacalnym transportem samochodowym.

Za redukcją zadań wykonywanych przez spółkę poszłyby zwolnienia ludzi. Pracownicy obawiają się również, że przekazanie spółki samorządom osłabi jej pozycję. Niewykluczone, że samorządy po przejęciu podzielą ją na mniejsze podmioty działające na terenie jednego lub kilku województw. Wiele regionów, m.in. Wielkopolska czy Podkarpacie, już wcześniej zabiegało o utworzenie kolei samorządowych na wzór Kolei Mazowieckich.

Do końca roku właścicielami spółki PKP Przewozy Regionalne mają się stać wszystkie samorządy. Warunki operacji wciąż są sprawą otwartą – negocjacje władz lokalnych z centralnymi nadal trwają. Kolejna tura rozmów miała miejsce w tym tygodniu. – Obie strony zgadzają się co do zasady, problem jak zwykle tkwi w szczegółach – mówi Janusz Piechociński, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury.

– Przede wszystkim chcemy mieć gwarancję, że spółka zostanie nam przekazana bez długów – mówi Władysław Husejko, wicemarszałek zachodniopomorski. Nie chodzi tylko o długi historyczne, które rząd zobowiązał się spłacić, ale i o to, czy w ostatnim czasie nie powstały nowe. Stare zadłużenie rząd chce spłacić w trzech transzach. Pierwsza, w wysokości 1,4 mld zł, zostanie uregulowana jeszcze w tym roku. Akurat tyle warta jest cała PKP PR.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?