Trzecia szansa dla Chryslera

Zdjęcia uśmiechniętego prezesa Fiata/Chryslera, Sergio Marchionne obejmującego przewodniczącą większości demokratycznej w Kongresie USA, Nancy Pelosi świadczą, że władze amerykańskie akceptują jego plany dla Chryslera

Publikacja: 12.01.2010 14:54

Trzecia szansa dla Chryslera

Foto: Materiały Producenta

— Zbyt wcześnie jest oceniać to, co robi w Chryslerze Marchionne — mówił w Detroit „samochodowy car”, Steve Rattner który został wyznaczony przez Baracka Obamę do nadzoru restrukturyzacji branże motoryzacyjnej. — U Chryslera sytuacja była wyjątkowo trudna, w spiżarni było pusto, mieli mało aut. Wiedzieliśmy o tym i my i Sergio, dlatego teraz cierpliwie czekamy na efekty jego pracy — mówił Rattner. — Dzisiaj widać, że mają już jakieś pole manewru i o to nam chodziło — dodał.

Nie ukrywał jednocześnie, że losy Chryslera długo ważyły się w ubiegłym roku i nie brakowało zwolenników likwidacji koncernu. Zadecydowała ostatecznie obawa o utratę zbyt wielu miejsc pracy, w tym także wśród dilerów i dostawców komponentów. Rattner zakończył swoją misję latem 2009, kiedy i Chrysler i GM wyszły już z bankructwa.

[srodtytul]Odbudowa od zera[/srodtytul]

Marchionne jest optymistą. Zapewnia, że ten rok Chrysler zakończ finansowym zyskiem z działalności bieżącej, a realizacja jego 5- letniego planu, podczas którego dokona się całkowita przebudowa portfela modeli Chryslera już się rozpoczęła i idzie zgodnie z planem. — W tym roku sprzedaż Chryslera już wzrośnie — zapewnia Marchionne. Największe nadzieje prezes wiąże z Jeepem, który po małych zmianach powinien się cieszyć popytem w Chinach. Oznacza to, że koncern będzie przyjmował nowych pracowników, zwłaszcza projektantów i inżynierów.

— Tak, to prawda zwiększymy zatrudnienie, ale będzie to odbywało się bardzo powoli, niektóre z umów zostaną podpisane na określony czas. W ten sposób chcemy odbudować bazę talentów. I to odbudować praktycznie od zera, bo tak nas przydusił rynek w 2009 roku — mówił Marchionne.

Wyraźnie widać, że prezes Chryslera wyraźnie powtarza swoją strategię, jaka sprawdziła się w Fiacie. Totalna wymiana modeli we włoskim koncernie też nie zaczęła się z dnia na dzień, chociaż Marchionne miał tam pewniaki, takie jak Bravo, Punto i „500”. Chrysler ma Jeepa i Dodge. pod koniec roku dołączy do nich „500”.

— Nie chcemy żyłować wyników z dnia na dzień, chodzi nam o dłuższą perspektywę i dojście do takiej kondycji, by spokojnie zarabiać pieniądze. I chętnie przypomina, że to nie tylko Chrysler ma kłopoty, ale cała branża. —Przetrwanie roku 2009 oznacza, że mamy za sobą jedno z najtrudniejszych doświadczeń dla światowej motoryzacji — mówił wczoraj w Detroit. Dla Chryslera jego plan w skrócie jest następujący: odbudowanie zaufania na rynku amerykańskim, całkowita przebudowa oferty do roku 2014 i wprowadzenie tuzina nowych modeli budowanych na platformach Fiata. — Dostaliśmy drugą szansę i w żadnym wypadku nie mamy zamiaru zawieść zaufania- podkreślał szef Fiata. A jeśli się nie uda? —Jeśli się nie uda, nie będzie innego wyjścia, jak spakowanie manatków — tłumaczył dziennikarzom Marchionne.

Na razie jednak wyniki Chryslera są fatalne. Ze spadkiem sprzedaży o 36 proc. miał w ubiegłym roku najgorsze wyniki spośród wszystkich firm w USA. Cały rynek w tym kraju skurczył się o 21 proc. — W przypadku Chryslera problem polega na tym, że nie wiadomo jak długo nie będzie miał nic nowego do zaoferowania — martwił się Earl Hesterberg, prezes sieci dilerskiej Group 1 Automotive. Ten koncern miał najwięcej pecha. Kolejno przechodził w ręce Daimlera, Cerberusa, aby ostatecznie dostać trzecią szansę i zostać przejętym przez Fiata. Musi więc potrwać, zanim efekty współpracy będą widoczne. Warto pamiętać, że już podczas przejęcia Chryslera przez Cerberusa, koncern został zmuszony do zamrożenia wszystkich projektów rozwojowych w latach 2008-2009, bo po by zachować jak najwięcej gotówki. Niemal z dnia na dzień został zmuszony także do rezygnacji ze współpracy z wieloma dilerami, stąd i odzyskanie ich zaufania w przyszłości będzie niełatwe.

[srodtytul]Plany dla Alfy[/srodtytul]

Prezes Fiata przy okazji podzielił się swoimi planami wobec Alfy Romeo, o której mówiono, że szybko może zostać wprowadzona na rynek amerykański. — Musimy być realistami wobec tego, co Alfa jest w stanie pokonać, a czego nie zdoła zrobić. W 2010 okaże się, czy Alfa przetrwa, czy też nie. Alfa jest teraz w bardzo trudnej sytuacji, bo ma ambicje konkurowania z luksusowymi autami niemieckimi. Jeśli jednak spojrzymy na jej wyniki, to niestety nie bardzo się to udaje — dodał.

Wyzwania na rynku amerykańskim przychodzą w momencie, kiedy Marchionne ma również kłopoty w samych Włoszech. Już zdecydował o zamknięciu jednej fabryki — na Sycylii. Rozważa produkcję nowego modelu Pandy pod Neapolem aby dać pracę włoskim robotnikom. W sytuacji, kiedy jednak na rynku europejskim jest dzisiaj 30 proc nadwyżki mocy produkcyjnych prezesa Fiata/Chryslera czekają bardzo trudne decyzje, zwłaszcza w rodzinnych Włoszech.

Marchionne twierdzi, że nie będzie szefował i Chryslerowi i Fiatowi w nieskończoność. W sytuacji, kiedy opuścili go najlepiej rokujący menadżerowie może mieć jednak duże kłopoty ze znalezieniem następcy, który pokieruje amerykańskim koncernem. jedno jest oczywiste, jeśli rzeczywiście Chryslerowi uda się wyjść z zapaści, będzie to wielka pomoc dla Fiata. Pewnie dlatego Marchionne zdecydował się na ekspansję za ocean.

— Zbyt wcześnie jest oceniać to, co robi w Chryslerze Marchionne — mówił w Detroit „samochodowy car”, Steve Rattner który został wyznaczony przez Baracka Obamę do nadzoru restrukturyzacji branże motoryzacyjnej. — U Chryslera sytuacja była wyjątkowo trudna, w spiżarni było pusto, mieli mało aut. Wiedzieliśmy o tym i my i Sergio, dlatego teraz cierpliwie czekamy na efekty jego pracy — mówił Rattner. — Dzisiaj widać, że mają już jakieś pole manewru i o to nam chodziło — dodał.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej