Ratownicy górniczy chcą pomóc

- Jesteśmy w pełnej gotowości - powiedziała nettg.pl Monika Konwerska, rzeczniczka Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

Aktualizacja: 14.01.2010 18:52 Publikacja: 14.01.2010 18:42

- Jeśli tylko zapadnie decyzja, że potrzebowano by nas na miejscu tragedii, jesteśmy gotowi wysłać naszych ratowników ze specjalistycznym sprzętem - mówi Konwerska.

- Mamy już doświadczenie w sytuacjach związanych z trzęsieniami ziemi, w 1988 roku nasi ratownicy byli w Armenii - dodała . Decyzje o wysłaniu pomocy zapadają na szczeblu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Na razie nic nie wiemy. Decyzje mają zapaści dziś popołudniu. Nie chcemy zajmować oficjalnego stanowiska dopóki głosu nie zabierze rząd - powiedziała nettg.pl Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA, odsyłając do Centrum Informacyjnego Rządu. Nettg.pl ustalił, że reakcja polskich władz jak dotąd polegała na przekazaniu 50 tys. dolarów przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W CSRG podkreślają, że udział ratowników górniczych w akcji po trzęsieniu ziemi byłby naturalny, bo oprócz statutowych działań stacji (niesienie pomocy ludziom i ratowanie mienia w zakładach górniczych), CSRG ma obowiązek do niesienia pomocy w sytuacjach zagrożenia publicznego. - Przykładem takiego zaangażowania poza kopalniami jest udział w ratowaniu ofiar po katastrofie w hali targowej w Katowicach - powiedziała Monika Konwerska.

Ilu wyszkolonych ratowników może w tej chwili wysłać nasz kraj na zniszczoną kataklizmem karaibską wyspę? Rzeczniczka CSRG tłumaczy, że warunki w takich sprawach zawsze dyktuje bieżąca sytuacja. Wspomina w rozmowie z nettg.pl, że gdy doszło do zawalenia hali MTK w Katowicach, w pierwszym rzucie zostało natychmiast delegowanych do akcji stu ratowników górniczych a stu innych trwało w pełnej gotowości. W przypadku kontyngentu haitańskiego w grę wchodziłoby zapewne kilkudziesięciu ludzi. Ratownicy górniczy zapewne współdziałaliby z zespołami ratowniczymi Państwowej Straży Pożarnej.

Tymczasem kolejne kraje wysyłają, lub wysłały już swoje siły ratownicze, pomoc medyczną i materialną na wyspę. Wiadomo już o oddziałach, które wyruszyły z USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji Izraela i Meksyku.

Polscy ratownicy górniczy należą do światowej elity. Bytomska Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego posiada certyfikat członkostwa w IMRB (International Mines Rescue Body) - Międzynarodowego Stowarzyszenia Ratownictwa Górniczego. Organizacja ta skupia przestrzegające standardów służby ratownicze całego świata. Oprócz Polaków do IMRB należą służby ratownicze tylko z 15 innych krajów (Australii, Czech, Francji, Rumunii, USA, Słowacji, RPA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Chin, Niemiec, Indii, Ukrainy, Nowej Zelandii i Norwegii).

- Jeśli tylko zapadnie decyzja, że potrzebowano by nas na miejscu tragedii, jesteśmy gotowi wysłać naszych ratowników ze specjalistycznym sprzętem - mówi Konwerska.

- Mamy już doświadczenie w sytuacjach związanych z trzęsieniami ziemi, w 1988 roku nasi ratownicy byli w Armenii - dodała . Decyzje o wysłaniu pomocy zapadają na szczeblu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Na razie nic nie wiemy. Decyzje mają zapaści dziś popołudniu. Nie chcemy zajmować oficjalnego stanowiska dopóki głosu nie zabierze rząd - powiedziała nettg.pl Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA, odsyłając do Centrum Informacyjnego Rządu. Nettg.pl ustalił, że reakcja polskich władz jak dotąd polegała na przekazaniu 50 tys. dolarów przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce bojowe Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej