Firma, będąca jednym z największych producentów kosmetyków z krajowym kapitałem, zwiększyła w 2009 r. przychody ze sprzedaży o ponad 21 proc., do 138 mln zł. Okresy słabszej koniunktury w gospodarce wręcz sprzyjają Ziai, która od początku stawia na połączenie dobrej jakości i umiarkowanych cen.
Ale o wzroście sprzedaży mówią też firmy, które w swej ofercie mają droższe kosmetyki. Gwiazdkowy sezon zapewnił wielu z nich dobry finisz; perfumy i kosmetyki były prezentem numer jeden pod choinkami w Polsce.
– Rynek trochę nas nawet zaskoczył tym, że tak dobrze zareagował na kryzys. Nie wiem, czy to jest tzw. efekt szminki, ale generalnie branża ma bardzo dobre wyniki – ocenia Henryk Orfinger, prezes Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris i szef Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej. Sam zaznacza, że bardziej niż na tempie zależy mu na stabilności wzrostu przychodów spółki, który w ubiegłym roku ocenia na ok. 4 proc. (do ponad 164 mln zł).
Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Oceanic, podkreśla, że w dobie kryzysu obie branże, w których działa firma (kosmetyczna i farmaceutyczna), okazały się bardzo stabilne. Na tyle, że spółka wprowadziła jesienią kolejną linię ekskluzywnych AA Exotic SPA, a jej obroty wzrosły w ub. roku o 15 proc., do 172 mln zł.
– To był najlepszy rok w naszej historii. Zamknęliśmy go z 21-proc. wzrostem sprzedaży – twierdzi Jacek Majdax, prezes spółki Dax Cosmetics. Jako szef rady nadzorczej Polskiego Związku Producentów Kosmetyków ocenia, że większość firm z branży zwiększyła w ubiegłym roku przychody. Jego opinię potwierdzają badania rynku; według najnowszych danych MEMRB przez 12 miesięcy, do końca października, sprzedaż kosmetyków wzrosła aż o 14 proc., do 7,1 mld zł. Euromonitor mówi o niespełna 2-proc. wzroście rynku, do 10,2 mld zł, ale uwzględnia też bardziej podatne na kryzys wyroby toaletowe. W okresie spowolnienia Polacy chętniej kupują je w dyskontach.