Tajemnicza śmierć właściciela Trans Nafty

Kolejny rosyjski top-menadżer zginął nagłą śmiercią. Założyciel i właściciel koncernu Trans Nafta został znaleziony martwy w swoim gabinecie. Obok leżał pistolet

Publikacja: 01.03.2010 12:46

Kondraczuk wielokrotnie publikował artykuły na temat wzajemnych relacji biznesu i polityki w Rosji

Kondraczuk wielokrotnie publikował artykuły na temat wzajemnych relacji biznesu i polityki w Rosji

Foto: Flickr

Dwa tygodnie temu na polowaniu został śmiertelnie postrzelony top-menadżer Gazpromu. W weekend nagła śmierć dosięgła Władimira Kondraczuka (45 lat) szefa rady dyrektorów prywatnego koncernu Trans Nafta.

Utworzona w 1997 r spółka jest własnością Kondraczuka i jego rodziny, która kontroluje ok. 80 proc. akcji. Ma status narodowego eksportera rosyjskiej ropy, współpracuje z największymi koncernami świata jak Shell, Chevron czy BP. Ma własne złoża ropy, gazu i złota w Rosji oraz licencję na prace w Iraku.

Na początku Kondraczuk współpracował z Gazpromem. W 2006 roku jego majątek był szacowany przez magazyn Finans na miliard dolarów. Biznesmen angażował się politycznie. Nie raz publikował artykuły na temat wzajemnych relacji biznesu i polityki w Rosji; Do 2007 r. był też wicegubernatorem obwodu Nowogrodzkiego.

O ile jednak menadżer Gazpromu zginął z ręki szefa związków zawodowych koncernu, to Kondraczuk prawdopodobnie popełnił samobójstwo. W poniedziałek szef moskiewskich śledczych Anatolij Bagmiet oświadczył, że nie ma dowodów na udział osób trzecich w śmierci biznesmena. - Zastrzelił się w toalecie swojego gabinetu, z pistoletu, który dostał w prezencie - wyjaśnił śledczy agencji Interfaks.

Przyczyny samobójstwa nie są znane. W mediach znajomi biznesmena podkreślają, że powodem mogły być kłopoty w Trans Nafcie, takie jak konflikt z Gazpromem.

Komsomolska Prawda przypomina, że w 2009 roku urząd antymonopolowy ukarał Gazprom za nie dopuszczanie gazu z Trans Nafty do swoich gazociągów. Jednak Gazprom odwołał się do sądu i sprawę wygrał.

Dwa tygodnie temu na polowaniu został śmiertelnie postrzelony top-menadżer Gazpromu. W weekend nagła śmierć dosięgła Władimira Kondraczuka (45 lat) szefa rady dyrektorów prywatnego koncernu Trans Nafta.

Utworzona w 1997 r spółka jest własnością Kondraczuka i jego rodziny, która kontroluje ok. 80 proc. akcji. Ma status narodowego eksportera rosyjskiej ropy, współpracuje z największymi koncernami świata jak Shell, Chevron czy BP. Ma własne złoża ropy, gazu i złota w Rosji oraz licencję na prace w Iraku.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej