W planach na ten rok PKP Cargo ma m.in. optymalizację kosztów oraz zwiększenie efektywności wykorzystania pociągów. Zmniejszyć ma się też zatrudnienie.
– Nie przewidujemy zwolnień w formule z 2009 r. Naszym celem jest stałe optymalizowanie zasobów i wzrost efektywności ich wykorzystania. Spadek zatrudnienia może wynikać z przyczyn naturalnych, np. odejść na emerytury czy emerytury pomostowe. W efekcie w najbliższych latach liczba pracowników będzie się zmniejszać o 2 – 3 proc. rocznie – mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.
[wyimek]540 mln zł o tyle tegoroczny wynik spółki ma być lepszy od ubiegłorocznego[/wyimek]
Koszty spółki w tym roku mają spaść o ok. 180 mln zł. Ok. 8 mln zł rocznie ma przynieść przekazanie czterech punktów utrzymania taboru wraz z 300 pracownikami do spółek zależnych od PKP Cargo.
Kolejne ponad 22 mln zł mają zostać w kasie po wydłużeniu z czterech do sześciu lat okresu między naprawami wybranych wagonów i zmiany cyklu przeglądu lokomotyw. O 16 mln zł mają spaść koszty dostępu do torów. Pozostałe oszczędności ma przynieść m.in. rezygnacja z części dzierżawionych nieruchomości i likwidacja kilku magazynów.