Dyrekcja sieci Virgin Megastore France zatrudniającej we Francji 1000 ludzi zwołała na 7 stycznia nadzwyczajne posiedzenie komisji zakładowej, organu przedstawicielskiego załogi dla przedstawienia jej projektu oświadczenia o utracie płynności przez firmę - ogłosiła jedna z rzeczniczek sieci należącej od 2008 r. do francuskiego funduszu inwestycyjnego Butler Capital Partners.
25 lat po zainstalowaniu emblematycznego kilkupoziomowego sklepu Megastore przy prestiżowej alei Champs Elysees, przedstawianego jako największy na świecie sklep muzyczny Virgin nie jest w stanie spłacać swych wierzycieli.
Procedura utraty płynności może zapoczątkować postępowanie naprawcze albo likwidacyjne pod nadzorem sądowym. Dochodzi do niej po latach kłopotów tej sieci sklepów, wywodzącej się z imperium Virgin brytyjskiego miliardera Richarda Bransona, sprzedanej w 2001 r. francuskiej grupie Lagardere, która następnie odstąpiła 74 proc. funduszowi Butler Capital, a sobie zostawiła 20 proc.
Obecny właściciel sieci nie chciał niczego powiedzieć przed przekazaniem informacji przedstawicielom pracowników.
- Od kilku lat firma przynosi straty - dodała rzeczniczka Virgin. W ciągu 4 lat straciła podobno 22 mln euro. Firma ma we Francji 26 sklepów, w 2011 r. wypracowała obroty 286 mln euro. Zamykanie sklepów zaczęła dwa lata temu, zatrudnienie zmalało o 200 osób.