Testowany kombiak to jedno z najtańszych aut na polskim rynku. Gdyby samochody sprzedawano na kilogramy, Dacia byłaby zapewne najatrakcyjniej wycenionym pojazdem. Pojemnego logana MPV można już kupić za 37 650 zł. Przeliczając na kilogramy masy całkowitej, jeden kosztuje nieco ponad 32 zł.
Konstruktorzy wydłużyli o 27,5 cm rozstaw osi i poszerzyli o centymetr rozstaw tylnych kół podwozia sedana, na którym zbudowane jest kombi. Jego bagażnik mieści ładunki o objętości do 700 l – to tyle co mały dostawczak. Mając 445 cm długości, samochód jest nie tylko pojemny, ale oferuje także sporą ładowność wynoszącą 575 kg.
Sztywne sprężyny wzmocnionego zawieszenia i duży prześwit (16 cm) przydają się w jeździe po polnych drogach – auto nie szoruje brzuchem nawet na głębokich koleinach. W przypadku dacii logan MPV można kupić kombi, a jeździć autobusikiem. W bagażniku bowiem jest możliwość zamocowania dwóch foteli. Siedzi się w nich zaskakująco wygodnie – dzięki obniżeniu podłogi nie musiałem trzymać kolan na wysokości podbródka.
Sporo miejsca było też nad moją głową. Za oparciem środkowej kanapy są nawet uchwyty na dwie butelki. Kłopotliwy jest jedynie dostęp do ostatniego rzędu siedzeń. Nawet po złożeniu środkowej kanapy trudno jest przecisnąć się na tył samochodu. Testowany model miał silnik wysokoprężny o mocy 90 KM. Nie jest głośny i spala mało paliwa – średnio niecałe 6 l/100 km. Sprawnie napędza nawet obciążone ładunkiem auto.
Logan MPV oferowany jest także z silnikami benzynowymi o mocach od 75 do 105 KM i najsłabszym, 68-konnym, dieslem. Wszystkie znane są z clio poprzedniej generacji, z którego wzięto zresztą całe podwozie logana.