Reklama

Nowe pociągi pojadą po przebudowanych torach

142 miliony złotych na inwestycje chcą wydać do 2013 roku szefowie podmiejskiej kolejki. Wczoraj przedstawili plany na najbliższe lata

Publikacja: 05.12.2007 02:35

Nowe pociągi pojadą po przebudowanych torach

Foto: Archiwum

Zarząd Warszawskiej Kolei Dojazdowej, obchodzącej w tym roku swoje 70-lecie, zamierza zakupić 13 nowych pociągów i przebudować przeszło 30 kilometrów torów .

– W ciągu dwóch miesięcy ruszy przetarg na zakup nowoczesnych klimatyzowanych pociągów. Pierwsze wyjadą na tory w 2009 roku – zapowiada Jolanta Dałek z zarządu WKD.

Na początku przyszłego roku rozpocznie się budowa drugiego toru do Grodziska z Podkowy. Dzisiaj pociągi jeżdżą tam po jednym i dlatego nie można zwiększyć liczby połączeń. Na szczęście przedwojenni właściciele (Spółka Elektryczna Kolej Dojazdowa) pomyśleli o tym, że kiedyś będzie konieczność rozbudowania linii. – Zadbali o rezerwę terenu, a przejazdy i mostki są odpowiednio szerokie i pomieszczą drugi tor – mówi Jolanta Dałek z zarządu WKD.

Budowa siedmiokilometrowego odcinka linii potrwa rok.

Nieco dłużej trzeba będzie poczekać na przebudowę głównej trasy z Komorowa do Warszawy. Dzięki niej czas podróży do stolicy skróci się o kilka minut. Prace będą prowadzone etapowo, tak by jak najmniej utrudnić życie pasażerom. Przebudowa zacznie się prawdopodobne w przyszłym roku i zajmie dwa – trzy lata.

Reklama
Reklama

Kolejka jeżdżąca dziś obrzeżami Pruszkowa ma pojechać także do centrum miasta. – Przeprowadziliśmy badania, z których wynika, że wiele osób jeździłoby tą trasą. Teraz trzeba skalkulować koszty i ustalić, czy puścić tamtędy normalne pociągi elektryczne, czy spalinowy szynobus – wyjaśnia Dałek.

W planach jest także budowa linii WKD do Janek.

Z pieniędzmi na inwestycje problemu nie będzie.

– W wieloletnim planie inwestycyjnym województwa na zakup nowych pociągów WKD i przebudowę torów zarezerwowaliśmy 142 mln zł. Nie wykluczamy, że będziemy się starać także o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych – informuje Marta Milewska rzeczniczka urzędu marszałkowskiego, który jest największym udziałowcem wukadki.

Kolejarze chcą, by jak najwięcej kierowców samochodów korzystało z kolejki. – Już niebawem wybudujemy dla nich duży parking strzeżony w Podkowie Leśnej. Przy mniejszych stacjach mamy wąskie paski terenu – powstaną tam zatoczki parkingowe na kilka samochodów – wylicza Jolanta Dałek.

Nikłe są szanse na budowę nowego strzeżonego parkingu dla pasażerów WKD w leżącym na terenie gminy Michałowice Komorowie. Na inwestycję nie zgodzili się tamtejsi radni.

Reklama
Reklama

Trasa WKD biegnie przez teren Warszawy, Michałowic, Pruszkowa, Brwinowa, Podkowy Leśnej, Milanówka i Grodziska Mazowieckiego. Obecnie liczy ok. 36 kilometrów i jest na niej 28 przystanków. Od września tego roku WKD należy do konsorcjum samorządowego, w którym głównym udziałowcem (73 procent) jest samorząd województwa mazowieckiego. Podmiejska kolejka przewozi teraz nawet do 26 000 osób dziennie.

Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Biznes
Coraz droższe zdrowie Polaków. Wydajemy więcej, a dostajemy mniej
Biznes
Kolejna odsłona sporu o sukcesję w Polsacie. Batalia na Cyprze
Reklama
Reklama