Bez ekosilników ani rusz

Międzynarodowy salon samochodowy w Detroit trwa do przyszłej soboty. Mimo pogarszającej się sytuacji w amerykańskim przemyśle motoryzacyjnym, wykupiono już milion kart wstępu. To rekord

Publikacja: 21.01.2008 01:11

Bez ekosilników ani rusz

Foto: Reuters

Główny wniosek z tegorocznego salonu brzmi: jeśli nie masz auta ekologicznego, zapomnij o zdobywaniu rynku. W tej grze na razie liderem jest Toyota i jej model Prius – kupowany w USA tak chętnie, że amerykańskie władze przestały subsydiować jego cenę. Ale i General Motors – mimo kłopotów – zainwestował w produkcję biopaliw i sprzedaje auta hybrydowe. Właśnie hybryda Chevrolet Malibu została autem roku 2007 w USA.

Na lekceważenie ekologii mogą sobie pozwolić tylko Maserati czy Lamborghini, bo zawsze były to auta ekstrawaganckie. Ale już Ferrari pokazał w Detroit model F430 Spider, napędzany bio-paliwem. – Jesteśmy gotowi do seryjnej produkcji, jeśli rynek rzeczywiście pójdzie w tym kierunku – chwalił się Adam Rowley, szefujący Ferrari na rynku USA. Z napędem hybrydowym jeżdżą już nawet gigantyczne hummery, przygotowane przez General Motors dla młodych kierowców.

Mimo że w Detroit pokazano kilkadziesiąt nowych modeli, autem, o którym mówiono najwięcej, był malutki Nano z indyjskiego Taty. Uznano już, że to właśnie auto, które miało premierę kilka dni przed inauguracją salonu, będzie punktem odniesienia dla wszystkich, którzy chcą konkurować na tym rynku. Na razie najbliższy ceną jest produkowany w Chinach chevrolet spark GM i model Fit Hondy, która przygotowuje auto jeszcze mniejsze – sub-Fit.

Oczekiwano nawet, że do Detroit przyjedzie sam Ratan Tata i podpisze umowę o przejęciu od Forda Jaguara i Land Rovera. – To przykre, że musimy się rozstać z tymi markami – przyznał prezes Ford Europe, Lewis Booth. – Ale to najlepsze wyjście, choćby ze względu na ludzi, którzy pracują w tych fabrykach – dodał. Ratan Tata jest znany w światowym biznesie jako najhojniejszy pracodawca.

Producenci starali się podtrzymać atmosferę spektaklu, jaka królowała w Detroit od lat. Prezentację aut General Motors połączono z pokazem mody, w którym wystąpiły m.in. Jennifer Aniston i Diana Ross. Chrysler, słabszy po rozwodzie z niemieckim Daimlerem, podczas premiery swojej lekkiej ciężarówki Dodge Ram na jedną z ulic miasta wypuścił długorogie bydło. Auta prowadzili kowboje, a zwierzęta zachowywały się jak na pastwisku, obgryzając rabatki. Pomysł okazał się chybiony – publiczność bardziej zainteresowało bydło niż auta.

Bariery jakościowe powstrzymują zapędy chińskich producentów do większej aktywności na rynkach europejskim i amerykańskim. Chińczycy zamierzają się rozwijać u siebie, w Rosji i Indiach, gdzie parametry bezpieczeństwa nie są tak wyśrubowane. – Zazwyczaj producent i jego kooperanci przez dziesięć lat eksportują na nowy rynek komponenty, budując wiarygodność. My chcieliśmy skrócić ten czas o sześć lat. To był błąd, tym bardziej że i z produkcją komponentów szło kiepsko – mówi Li Jianxin, prezes koncernu Changfeng. – Musimy znaleźć sposób na ekspansję w Stanach, bo to wielki prestiż – dodawał Li Szufu, prezes Geely. Chwalił się, że on sam już czyta po angielsku. Ale jako realną datę wejścia ze sprzedażą pojazdów do USA wymienia lata 2012 – 2015. Na razie Geely wystawił londyńską taksówkę.

W tym roku salon spoważniał – mniej było spektakularnych widowisk, wśród wystawców zabrakło prestiżowego Porsche, zaś na poczesne miejsce z bocznej alejki awansował koreański Hyundai. To pewnie pierwsze oznaki nowych czasów.

Chociaż mamy już auto Fit, które wielkością może konkurować z najmniejszym i najtańszym samochodem świata – indyjskim Nano, to planujemy produkcję pojazdu jeszcze mniejszego, może trochę bardziej ubogiego w wyposażeniu, o roboczej nazwie sub-Fit. Liczymy, że jego sprzedaż może wynieść tyle, ile w przypadku innych naszych modeli: 500 – 700 tys. rocznie. Nie zamierzamy go jednak ani produkować, ani sprzedawać w Indiach – tam będzie droższy od Nano, bo musi spełniać międzynarodowe normy bezpieczeństwa i emisji. Myślę, że ogólny trend rynkowy idzie teraz w kierunku produkcji aut mniejszych i oszczędniejszych.

Najtrudniejszy czas na rynku chcemy wykorzystać na umocnienie bazy produkcyjnej. Zamierzamy też zostać liderem rynku światowego i nie oddać tej pozycji. I nie chodzi nam tutaj o atakowanie General Motors, tylko o to, że rywalizacja jest korzystna dla kupujących – dzięki niej mają dostęp do lepszych i tańszych aut. Musimy też zadbać o lepszą współpracę z kooperantami, bo to dzisiaj najsłabsze ogniwo naszej działalności. Zawstydza nas, że musieliśmy wycofywać z rynku pojazdy, które mogły zagrozić zdrowiu naszych klientów. Dlatego wracamy do systemu produkcyjnego Toyoty (TPS), aby – jeśli pojawi się kłopot – menedżerowie analizowali jego korzenie tam, gdzie wystąpił.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorkid.walewska@rp.pl

Główny wniosek z tegorocznego salonu brzmi: jeśli nie masz auta ekologicznego, zapomnij o zdobywaniu rynku. W tej grze na razie liderem jest Toyota i jej model Prius – kupowany w USA tak chętnie, że amerykańskie władze przestały subsydiować jego cenę. Ale i General Motors – mimo kłopotów – zainwestował w produkcję biopaliw i sprzedaje auta hybrydowe. Właśnie hybryda Chevrolet Malibu została autem roku 2007 w USA.

Na lekceważenie ekologii mogą sobie pozwolić tylko Maserati czy Lamborghini, bo zawsze były to auta ekstrawaganckie. Ale już Ferrari pokazał w Detroit model F430 Spider, napędzany bio-paliwem. – Jesteśmy gotowi do seryjnej produkcji, jeśli rynek rzeczywiście pójdzie w tym kierunku – chwalił się Adam Rowley, szefujący Ferrari na rynku USA. Z napędem hybrydowym jeżdżą już nawet gigantyczne hummery, przygotowane przez General Motors dla młodych kierowców.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji